Czasami zastanawiałem się, czy VR kiedyś będzie tak samo popularne jak aktualnie PC/smartphony, że każdy to będzie miał w domu. Powstaje coraz więcej gier, są otwierane salony i wydaje mi się, że to kwestia czasu, aż sprzęt do VRa będzie tańszy i każdy sobie to zapewni. Aktualnie niewiele ludzi tak naprawdę próbowało tej zabawy, a sam sprzęt też nie jest jakiś mega dopracowany, obraz potrafi być nieco rozmazany i może to nieco zniechęcić.

Sam film fajnie przedstawia jakby to mogło wyglądać, czyli kamizelki odzwierciedlające dotyk, linki pozwalające się unosić, czy bieżnia pozwalająca biegać w każdy kierunku. Jednak sporo scen było, które no nie miały prawa bytu, żeby człowiek fizycznie też to odczuł. Jak np. wrabiali typa, że niby jest w RL jak był dalej w VR, no to przecież by chyba fizycznie czuł, że nie miałby już okularów?

A tak poza tym, nie sądzę, żeby kiedyś jedna gra miała zdominować świat VR, tak jak to było przedstawione w filmie. Ludzie zawsze będą grali w coś innego.

Film ogólnie spoko, tak sobie obejrzeć wieczorkiem, czemu nie :)