Oglądając ten film liczyłem na rozjaśnienie jakiegokolwiek wątku związanego z poprzednią końcówką a zamiast tego dostaliśmy kolejne wątki kończące się jedynie w sferze domysłów. Sam klimat mocny i ciężki jak w poprzedniej części, jednak zważywszy na otwarte i pogmatwane zakończenie w którym wydaje mi się że sam reżyser już nie wiedział co chce przekazać ostatecznie całokształt wypada miernie. Stanowczy przerost formy nad treścią.
Może to był zamysł reżysera, żeby nie spełniac oczekiwania wszystkich widzów. Niejasne zakończenie daje więcej do popisu na kontynuację serii. Ja chętnie obejrzę.
Może to był zamysł reżysera, żeby nie spełniac oczekiwania wszystkich widzów. Niejasne zakończenie daje więcej do popisu na kontynuację serii. Ja chętnie obejrzę.
Poza tym tutaj też był pomysl .Dobrze pokazane jak chęci społeczeństwa z czasem psują się przez fanatyzm i reakcją na to jest zgrupowane barbarzynstwo