Film nie jest oryginalny, taki jeden z wielu w tym stylu, zamiast T. Karolaka też można by dać kogoś, kto nie jest już tak zgrany, bo jego "kinową" manierę znamy już na pamięć, więc ode mnie 5
On sam już chyba zdaje sobie z tego sprawę, bo widziałem odcinek Kiepskich, kiedy grał siebie i był "wszędzie"
Ale producenci mam wrażenie jeszcze sobie z tego sprawy nie zdają - a już czas najwyższy, żeby zaczęli
Kampania reklamowa trwa w najlepsze :P nawet w którejś mainstreamowej stacji radiowej dziennikarze piali z zachwytu nad tym filmem i puszczali audio z fragmentów trailera... Nie mówię oczywiście o nachalności TVN, ale to poniekąd zrozumiałe.
I już wiem, że na pewno NIE OBEJRZĘ, przynajmniej nie w najbliższym czasie
I powiem Ci, że dużo nie stracisz... nie jest to film, który jakoś bardzo zapada w pamięć...
juz bylo pisane ze film mial przedpremierowe pokazy ponad tydzien przed oficjalna premiera,... a ktos tu tez