Lekka fabuła, do której wprowadzono fajny refleksyjny wątek, który zrównoważył błahe żarciki i głupotę. Wiecie co? To się naprawdę udało!
Takie polskie filmy mogę oglądać, pominę fakt, że niedawno widziałem "Pitbulla" i "Słabą Płeć" w kinach. Jak już wiecie, to zapełniło moje potrzeby na rodzimych aktorów, prawie wywołując fobię przy każdorazowym otwieraniu lodówki. Jednak Ci aktorzy dali radę, fajne role, rewelacyjne kreacje Więdłochy (który sklep sponsorował ten film? koniecznie przejdę się tam ze swoją partnerką) no i super fabuła, która mnie rozczuliła. Dobrze, że końcowy spektakl miał przełamanie rytmu i nie był to całkowity patos.
Solidne 9/10