Polska kinematografia osiągnęła kolejne dno. Żarty o hehe seksiku i lodziku, żenująca gra aktorska, tragiczna sceneria, beznadziejni aktorzy, jakiś Polak z monopolowego grający Nepalczyka, dziewczyna co wygląda na 25 lat i chłopak 27, grają nastolatków, w ogóle generalizowanie typu " a bo hehe te dziecioki tylko w komurkach i instagramach wifi po polu szukajo" dno i kilo mułu, film skierowany do jakiś 50letnich ludzi ze wsi co dobrego kina nie widzieli.