Słaby film, zrobiony dla widzów bezmyślnych, prymitywnych.
Banalny ocierający się o głupotę scenariusz.
Dlaczego całkiem nieźli aktorzy i występują w takich żałosnym "czymś"?
Czemu Pasikowski to "coś firmuje" ?
Jasne, jasne ... kasa.
Ten film to symbol "spsienia" polskiej sztuki filmowej.