Te wszystkie zmiany fabuły typu skąd Jack ma kompas itd niszczą film. I jeśli nie ma już morskich klatw to skąd w kolejnej części wezmą jakieś nadprzyrodzone moce? Pewnie wymyślą jakieś kolejne głupie zakończenie, brnąc w zaprzeczaniu poprzednim częściom. Ehh, powinni pozostać na trylogii i nie narażać dobrego imienia Piratów. Nie sądzę by jeszcze kiedyś powstał sensowny film z serii