W filmach animowanych nasz polski dubbing jest ekstra. Ale to... Boże co Pazura zrobił z naszym kapitanem :-( Przez połowę filmu nie mogłam zrozumieć co on mówi. Już nie wspomnę o zakończeniu. Cztery razy pod rząd wracałam do sceny kiedy Sparrow mówi ostatnie zdanie na statku. Skończyło się na tym, że drugi raz obejrzałam film z napisami.
Ze względu na sentyment do trylogii i Pana Pazury, nie wystawię oceny temu filmowi. Ponieważ nie wiem jaką ocenę mogłabym wystawić.