Film widziałem i muszę przyznać jest dobry prze duże "D" ale niestety jeśli chodzi o plakat, to jest on kolejnym przykładem polskiej szkoły plagiatu. Wystarczy się przyjrzeć i porównać z plakatem do "Skyfall". Jedna ręka w kieszeni druga trzyma pistolet i mundur jak smoking Bonda. Nie czepiam się, nie, nie po prostu lubię się domyślać jakimi wzorcami kierowali się nasi projektanci (np. Popiełuszko to Casino Royale albo Sztos 2 to Ocean's 12 i Wojna polsko ruska to Transpoting ;))) Pozdrowienia dla grafików.