...skazałby przedstawicieli aktualnego rządu złodziei za zdradę stanu, wszystkich hochsztaplerów, łgarzy, fałszerzy państwowej historii i agentów szerzących dezinformację zrównał z ziemią, a sekta kościelna Rydzyka dostałaby po d*pie, że baliby się wyjść z domu, gdziekolwiek na świecie by się skryli. Kościołowi rzekłby "wara od polityki".
Dla pedofili i degeneratów społecznych kara śmierci byłaby na porządku dziennym, a skorumpowani przedstawiciele władz państwowych żyliby w ciągłym strachu.
Wszyscy prawi obywatele dookoła szanowaliby siebie nawzajem i pomagali w potrzebie zważając przede wszystkim na dobro ogólne, a nie tylko własne.

Sprawiłby, że Polska byłaby szanowaną potęgą i wzorem międzynarodowym, zamiast wpływowych Niemiec i potężnej Rosji. Byłaby ostoją kultury, godności oraz honoru. Naród byłby zjednoczony.

Lecz przez to, jak wielką postacią był dla Polski, to tego samego pokroju zdrajcy, co dręczący Wałęsę, próbują niszczyć wszystkich innych bohaterów narodu. Rozsiewając w swej desperacji absurdalne pseudo-dowody, ogłupiacze, odwodzące od logicznego myślenia, analizy, dedukcji oraz teorie bez pokrycia z historią. Wysyłają linki "poczytaj to", "poczytaj tamto" - ty czytasz i okazuje się, że podesłano ci nic więcej jak cudze teorie jakiegoś szaleńca, gniewnego oszusta, bądź marionetki spod ręki dawnego zaborcy.
A wystarczyłoby poddać analizie niezbite dowody, wykluczając pseudo-dowody, którymi zwie się cudze domniemania i karmi się nimi ludzi niezdolnych do samodzielnego myślenia.

Proszę bardzo, pole na hejt poniżej - można się wyżyć, niezależnie od bystrości czy renomy :]