Masz racje ksiazka była calkiem przyjemna ALE...Przeczytalam 2 tomy i potem przeczesałam internet zeby zobaczyć te cale BDSM i powiem ze ta ksiazka to SCIEMA. Oni tam robia tak drastyczne zeczy kobietom, zadaja taki straszny bol ze nie możliwe żeby facet o takich skłonnościach był jednocześnie czuly i kochający jak Grey. Sado=maso jest porąbane i tyle. Taki facet to sadysta nie kandydat na meza. Oni tam je tak leja ze krew autentyczna płynie. I to jest normalne? Dzieki tej książce ludzie bd łagodniej patrzeć na BDSM ,,bo Grey przecież.,, a nie powinni bo to faceci ze skłonnościami sadystycznymi którym bicie bezbronnych kobiet sprawia przyjemność

ja bym nie przesadzała. BDSM to nie tylko krew. Są ludzie którzy to lubią ot tak i mają do tego prawo. Jednakże zgadzam się z opinią ,że Grey nie ma nic wspólnego z BDSM, ponieważ to co on lubi/robi to trochę ostrzejsze igraszki. W zasadzie każdy znawca sado-maso wyśmiał tą książke.

On wlasnie lubil i praktykowal autentyczne BDSM tylko jak poznal Ane to się zakochal i zmienil i od tamtej pory praktykowal trochę ostrzejsze igraszki jak ty piszesz. I to wlasnie jest sciema- bo facet któremu bicie kobiet do krwii sprawia przyjemność to nie jest normalny facet który ot tak pozuci swoje upodobania. Tacy bija swoje zony bo to lubia

a jak laska lubi być bita do krwi to co? Przecież są takie. Jara je ,że ktoś ma nad nimi taką władzę. Grey robił z siebie wielkiego psychola. Tak na prawdę był facetem z nieciekawą przeszłością który lubi jak już wyżej pisałam TROCHĘ ostrzejsze gierki niż zwykły "wanilinowy" seks. A ta cała jego otoczka to po prostu mur który sobie wybudował by już nikogo nie stracić, więc wmówił sobie - ojej jaki ja jestem zły ,żadna mnie nie pokocha a nawet jak tak będzie to i tak odejdzie. Wiec wybiorę laski podobne do mojej matki i będe je "tłukł" bo w sumie to ona jest wszystkiemu winna. Oczywiście strasznie upraszczam. Ot uważam ,że porządna psychoterapia by pomogła, ale autorka książki wymyśliła sobie ,ze i 1500100900 takich terapii nie pomogło. Cóż... żal. A zaraz wychodzi kolejna część.....

najbardziej załosne jest to ze ja i wiele innych kobiet to czytalysmy :P

W umowie było, że nie powoduje trwałego uszczerbku, a rozcięcie ciała już do tego się zalicza :P Za to narobienie paru siniaków paskiem czy trzcinką wcale nie jest takie straszne.

a jak facet przerzuci to poza łóżko i zacznie Cie tak karac za jakies domniemane nie posluszenstwo bo go to ku... podnieca :/?

To musi podniecać obie strony ;) U mnie to fajnie skutkuje :D Wczoraj dostałam lanie za nie zrobienie zakupów, bo mi się nie chciało tyłka ruszyć z domu.

Ja bym chciala zeby chlopak szanowal moje zdanie i mnie. Zeby liczyl sie ze mna i takiego sobie poszukam bo teraz nie mam nikogo. Nie pozwolilabym sobie na cos takiego. Chlopak powinien chronic dziewczyne przed zagrozeniami a nie byc dla niej zagrozeniem. Ja tez w łózku lubie troche bólu ale jak na za duzo pozwolisz to to wykorzysta. Uwazaj zeby cie tak nie zbil ze nie wstaniesz

Jesteśmy ze sobą prawie 5 lat ;) Po roku powiedziałam mu, że takie coś mnie kręci i od tamtej pory tak się "bawimy". To, że Ty tego nie rozumiesz i Ciebie to nie kręci, nie znaczy, że każda inna dziewczyna czułaby się nieszanowana i zagrożona.

napisalas ze dostalas za nie zrobienie zakopow. To nie zabrzmialo jak zabawa....

Dla mnie jest, a na pewno jest to coś niesamowicie przyjemnego i podniecającego ;)

Kazda kobieta czuje sie spelniona zaspokojajac swojego faceta ale ku....nie mow ze paskiem dostac jest przyjemnie bo ja nie raz dostalam. Robisz to tylko dla niego

o... a czego nie zrozumiałaś w zdaniu, że ja to wprowadziłam i to był absolutnie, tylko i wyłącznie mój pomysł?

okk lubisz jak Cie bije. ale wez pod uwage to ze on moze kiedys zbic Cie nie tylko w formie zabawy ale tak o bo moze. I to jest fajne jak facet ma nad Toba pelna wladze? Nauczysz go ze to on decyduje i moze Cie karac to wejdziesz w patriarhat.

Mi by to nie przeszkadzało :P Lubię silną, męską rękę.
Zabawne jest to, że ty naprawdę, kompletnie nie ogarniasz o co w tym wszystkim chodzi.

To o co chodzi? Wytlumacz mi bo chce zrozumiec. Ja tez lubie silnych facetow z charakterem i tez lubie jak w łózku to facet ma kontrole ale zeby ktos decydowal za mnie o moim zyciu? ku...zwiazek powinien byc partnerski. Boje sie facetow ktorzy chca kontrolowac wszystko bo kobiecie moze byc potem trudno uciec jak zrobi sobie z takim dzieci. Bedzie ja bil a ona nie bedzie miala jak odejsc. Kobieta to nie dziecko ktore sie wychowuje. Najwazniejszy jest wzajemny szacunek. Puki miedzy wami to forma zabawy to spoko ale nie zycze ci zeby ktos cie wychowywal.

Ale jak o życiu? To tylko odrobina pikanterii w normalnym związku ;) + trzeba mieć pełne zaufanie do partnera, co jest dodatkowo bardzo ekscytujące.
Od zawsze mnie to kręciło, od zawsze czułam niesamowite podniecenie na myśl o takich zabawach, ale uwierz jakby kiedykolwiek uderzył mnie w twarz, lub kiedykolwiek przekroczył inną granicę, to nie wahałabym się długo i od razu bym to zakończyła.
Wychowujemy siebie nawzajem, o to się nie martw. Szacunek też mamy do siebie.
To nie jest tak, że on wróci z pracy czy ma gorszy dzień, albo się pokłócimy i zacznie się nade mną wyżywać. Tutaj wszystko jest grą, jest pewne przygotowanie, ekscytacja i to pełne zaufanie o którym mówiłam. Wszystko razem daje niesamowitą mieszankę, a nawet nie musi się skończyć seksem, aby osiągnąć orgazm, przynajmniej w moim wypadku.

Mowie o takim biciu kiedy on Cie tlucze jak nie grzeczne dziecko bo cos tam przeskrobalas a ty płaczesz z tego powodu i tego nie chcesz. Nie mialam na mysli waszej gry wstepnej. Tyle ze faceet ktorego to podnieca w łózku moze chciec tego w zyciu. Ja widzialam taki patrialchalny zwiazek i kobieta kochala faceta ale ja osobisciei chce czegos innego.

Ale to też nie jest gra wstępna, czasem na tym się kończy. Właśnie to jest najlepsze, kiedy się dostaje za coś co się przeskrobie, jest wina i jest "kara" :D Ale, aby nie było jakoś patologicznie, wszystko ma swoją odpowiednią otoczkę i to mnie i jemu pasuje. Ja czasem na siłę psocę, aby dostać ;)
Dla mnie bicie dzieci jest nie do pomyślenia :/ To podpada pod pedofilię.

Dziecko bije sie wychowawczo zeby było posluszne i wiedzialo ze za zle zachowanie jest kara i ze go nie ominie. To nie ma nic wspolnego z sexem= gdzie tu pedofilia? A jesli chodzi o was to najwazniejsze ze sie kochacie. Jest ok puki ty sie na to zgadzasz.

Ja to zapoczątkowałam ;)
dziecka nie bije się wychowawczo, to jest patologia. Wyobrażasz sobie, że dziewczynka wypina przed ojcem nagi tyłek, gdzie jednocześnie widać jej srom i on ją leje? T obrzydliwe :/ Nie wiem, jak ktokolwiek może uważać to za wychowanie...

Mnie tata czesto bil tak na goly tylek paskiem lub kablem. Nie mam do niego pretensjii , wychowywal mnie.

wychowana byłaś w strasznej patologii, przykre.

tu ewunia1992. Sama jestes patologia, nie znasz mojej rodziny.
Ja tez mam kolezanki z dziecmi. Uwazasz ze dziecko sie zabiera za klapsa w tylek? a jak proboje wlozyc reke z kluczem do kontaktu to co zrobisz? jak je ochronisz? Jak swiat swiatem rodzice po dupie dzieciakowi dawali a ty mi z jakimis patologiami o zabieraniu za klapsa. Wiesz co jest patologia? TWOJ ZWIAZEK. Patriarhat to sie nazywa.

Raczej ja się do patologii nie zaliczam ;) U mnie w domu są zdrowe relacje.
Napieprzanie dziecka kablem po dupie nie jest uważane za normalne i z tego powodu powinno je się zabierać.

Moj ojciec czasem mi potrafil przylac jak bylam dzieckiem ale NIGDY nie uderzyl mojej matki. Mam wspaniala rodzine ktora bardzo kocham. Ty natomiast pozwalasz facetowi sie bic za nie zrobienie zakopow. Wwalasz sie w patologie. To jest w ogole facet ktory bije bezbronna kobieta? Zeby to jeszcze byla jakas gra wstepna za obopulna zgoda...ale nieeee ty masz poprostu nasrane

Hm... ale to jest za obopólna zgodą. Czego w tym nie rozumiesz? Mnie to kręci i już.

A wiesz, że w Polsce bicie dzieci jest ZAKAZANE PRAWNIE?

znecanie sie nad dziecmi nie zwykly klaps po ktorym nie ma nawet siniaka. powinnas wiedziec z doswiadczenia ze po klapsach siniaki sie nie robia. To nie jest zakazane

Bicie kablem czy paskiem, jest już znęcaniem. Poza tym od klapsów też robią się siniaki.

To mocno mosi Cie lac xD Ja swojego dziecka bym paskiem nie uderzyla bo nie mam na to nerwow. Od tego jest ojciec.Ale nie potepiam chodz Zostaja czerwone pregi nie siniaki. Ale klaps? nooo prosze cie dziewczyno, jaki siniak? chyba ze ktos bije z caaalej sily

I wtedy jest to przestępstwo według prawa i dziecko powinno zostać kategorycznie odebrane patologicznej rodzinie.

Klaps według prawa też jest zakazany.

To trzeba zamknac Ci faceeta xD LOOOOOL

Jesteś tak tępa czy po prostu nie umiesz czytać ze zrozumieniem? To się tyczy dzieci.

dzieci taa? Nie wiedzialas ze bicie kobiet tez jest PRAWNIE ZAKAZANE . To podchodzi pod przemoc domowa. Jakie kobieta ma szanse w starciu z mezczyzna? jest tak samo bezbronna i niewinna jak dziecko. W wiekszosci przypadkow kobiety bronia przed sodem swoich agresorow bo ich kochaja. Wiec powinnas byc szczegolnie ostrozna w ocenianiu innych za metody wychowawcze bo kobieto TWOJ FACET WPIE..PSZYL CI ZA NIE ZROBIENIE ZAKOPOW LOOOOOOOOOOOOOOOOL . I zeby nie bylo ja tez lubie dostac pare klapsow w łózku ale nigdy nie pozwolilabym na to co ty . To przemoc

Noo i wtedy doszłam, ojej jakie to straszne, że kręci mnie coś innego niż ciebie :P
Jeżeli przemoc powoduje orgazmy to ja chce więcej :D

a co nie dochodzisz normalnie?

Dochodzę, ale nie z taką intensywnością i na pewno wolniej :P

Taaa, kobiety przed 30 nie maja orgazmu inaczej niz przez łęchtaczke. Co ty mi tu za glupoty wypisujesz....ja bardzo lubie sex ale skupiam sie raczej na zaspokojeniu faceta co mi calkowicie wystarcza bo jak Boga kocham nigdy nie mialam orgazmu jak we mnie byll i mysle ze ty mi wkrecasz i swojemu facetowi. Cie bol nakreca psychopatko

Bardziej uczucie pieczenia, pulsowania i ciepła :D Przyjemne, polecam!
A jak skończę 30 to będę magicznie mieć? Kurcze to dziwne, że mam już teraz, może szybko dojrzewam :P
Współczuję Ci braku orgazmu, to musi być bardzo frustrujące. Może to tatuś cię skrzywił lejąc cię kablem na goły tyłek za dzieciaka?

ja sie nie frustroje bo wiem ze to normalne. To przyjdzie z wiekszym doswiadczeniem. Puki co mialam tylko jednego chlopaka tak na powaznie wiec wiele przedemna

To miałaś słabego skoro nie potrafił Cię podczas seksu doprowadzić nawet do orgazmu łechtaczkowego, tylko zajmował się sobą, a ty musiałaś tylko go zaspokajać. Seks to nie tylko wyjmij-włóż :P

Nie mosialam go zaspokajac tylko CHCIALAM. Nie widzisz tej roznicy? Ja bardzo lubie sex= czuje sie kur..spelniona jako kobieta

ale on nie zaspokajał Ciebie, w trakcie stosunku, nawet po przez stymulację łechtaczki, słabo :P

powiedziala kobieta ktora dochodzi jak facet ja bije'P Ja dobrze wiem jakie to uczucie i orgazmu od tego sie nie ma

jak się jednocześnie lekko po stymuluje, to już jest ;)

pytanie natury technicznej jesli mozna/co za kur..uczucie pieczenia? ewentualnie bolu szczegolnie w szyjce macicy. Ty masz jakas grzybice ze cie piecze? hehe xD

pośladki, po kilku klapsach zaczynają piec, pulsować i być naprawdę gorrrrące :P Poczytaj może trochę lepszej literatury, to nauczysz się czytać ze zrozumieniem ;)

Wspolczuje Ci.

Nie trzeba ;) Mam się świetnie