Jak na komedię romantyczną to bardzo fajna produkcja.
Ładna pani i ładny pan i jeszcze się zakochali na koniec ;)
No same plusy - nawet tej sympatycznej owieczki nie zjedli.
Kangurek był malutki i piesek sympatyczny też był.
Nawet ta pani/pan co się ożeniła/ożenił też był/a zgodnie z zasadami poprawnej polityki,...