Mnie nie zmęczył ani trochę, ale to już rzecz gustu :) nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc 'upodobania' i 'kilka przykładów'. Jakich przykładów i czego?... Tam każdy kolejny ruch jednej osobowości wywoływał odpowiednią reakcję tej drugiej. Cel wydaje mi się dość jasny - ukazanie męki i komplikacji, jakie niesie za sobą rozdwojenie osobowości, a także CO może do tego zaburzenia doprowadzić (tu przesłanie do 'kochających' mamuś).

Chyba ktoś nie oglądał uważnie filmu,albo nie zrozumiał... Jakie upodobania ,o czym ty mówisz??? To nie były jego upodobania,on był chory,miał rozdwojenie jaźni.A wszystko przez jego traumatyczne przeżycia w dzieciństwie, przez matkę znęcającą się nad nim psychicznie i fizycznie.
Ten film to przerażające studium znęcania się nad dziećmi i próby walki tych dzieci o własne życie w dorosłości.

....nie studiowałem psychologii, więc nie będę się wypowiadał co do diagnozy rozdwojenia jaźni; a jakie "upodobania"? a nie wygląda to na transwestytyzm? jeśli nie, to kiedy transwestytyzm nie jest rozdwojeniem osobowości, a kiedy jest?
a jeszcze w ogóle czy transwestytyzm jest zaburzeniem osobowości czy nie?

nie pamiętam szczegółów tego filmu w tym momencie, bo go dawno oglądałem, więc nie odniosę się do przykładów or else...

To się zdecyduj:zaburzenia a upodobania to zupełnie inne pojęcia.I nie trzeba studiować psychologii ,żeby stwierdzić,że ma rozdwojenie jaźni,wystarczy trochę o tym poczytać. Miałam ś.p. wujka :( ,który cierpiał na zaburzenia psych.i stąd trochę się orientuję i dlatego w tym temacie się wypowiadam.
Pozdrawiam.

z łaski swojej weź się odfastryguj ode mnie co?
w Polsce zawsze znajdzie się stado baranów, które nie ma zielonego pojęcia o pewnych rzeczach, a wypowiada się jakby skończyli studia, o wypadkach lotniczych, o chorobach psychicznych; racz zamilczeć, jak nie jesteś specjalistką;

zadałem proste pytania, nie udzieliłaś odpowiedzi; więc zamknij paszczę ok?


dziękuję

Sorry, ale nie trzeba być specjalistą, żeby to odróżnić. Najprościej kogoś zgasić tekstem, że nie jest specjalistą w jakiejś dziedzinie, więc niech się nie odzywa. Ty też nim nie jesteś, więc ta dyskusja nie powinna mieć miejsca? Czasami warto się zastanowić, zanim się coś napisze. Przepraszam za offtop, ale już nie chce się patrzeć na poziom niektórych komentarzy na fw.

przeprosiny są zbędne przy tak oczywistej racji

podzielam wypowiedź w 100%

Tu raczej nie chodzi o tranwestytyzm, ale o przybranie cudzej osobowości. Równie dobrze postać matki można by było zamienić na posta ojca i wtedy po prostu przebierałby się za innego mężczyznę. Ten film nie jest powierzchowny, więc przy jego interpretacji trzeba spojrzeć trochę głębiej.

Transwestytyzm nigdy nie jest rozdwojeniem osobowosci, jest "upodobnianiem się do osoby płci przeciwnej poprzez ubiór i zachowanie w celu osiągnięcia satysfakcji emocjonalnej bądź seksualnej". Sądze, że pomyliłeś pojecia i na mysli miałes transseksualizm, ktory jednak i tak nie jest rozdwojeniem osobowosci, tylko "zaburzeniem identyfikacji płciowej, polegającym na pragnieniu życia i byciu akceptowanym jako osoba płci przeciwnej fizycznie". W tym filmie w ogole nie ma podjetego problemu transgenderowego.

Zupełnie się nie zgadzam z wypowiedzią autora. Wszystko jest odpowiednio wyważone, tylko jak dla mnie za krótki. Chciałabym zobaczyć co dalej stanie sie z Johnem

Emma przejęła nad nim kontrolę, to podpalenie to było symboliczne "zabicie" Johna. Przez cały film z nim walczyła i chyba jej się udało.

Tak nienawidził wszystkiego co związane z matką (czyli siebie również), że alter ego podświadomie doprowadziło do smierci Johna.
Film średnio mi się podobał, moze datego,ze nie przepadam za tematyką.

Zgadzam się. Mimo świetnej roli Cillian'a to film był bardzo przeciętny.5/10.