PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558175}

Pasażerowie

Passengers
6,7 173 530
ocen
6,7 10 1 173530
4,2 29
ocen krytyków
Pasażerowie
powrót do forum filmu Pasażerowie


To mogło być Lśnienie w kosmosie, to mogła być odpowiedź na Moon, ba, to nawet mógł być zwyczajny, dobrze zagrany i szczery romans. Tylko cóż zrobisz z Prattem, Lawrence i takim nagromadzeniem klisz i durnot scenariuszowych?
Fabuła to samograj. Ekskluzywny rejs na planetę kolonię dla szczęśliwców i uprzywilejowanych, podczas którego coś idzie nie tak i jeden z pasażerów budzi się zupełnie sam na statku. Powiem więcej, do tego momentu Pratt całkiem nieźle dawał sobie radę. Z lepszym skryptem ten gość mógłby przywdziać maskę obłędu i zacząć nawet uśmiercać współpasażerów, bo wierzę iż jakieś pokłady aktorskiego talentu jednak ma. No, ale potem bohater Pratta wpadł na pomysł, aby obudzić piękną nieznajomą. Nie mam problemu na tym etapie z tym, że nie budzi innego inżyniera lub po prostu grupy ludzi, z którymi mógłby przedyskutować problem zagrożonego rejsu. Chcą romansu, jazda z tym! Cały statek tylko dla nich, romantyczne kolacje w otoczeniu cyborgów, trzymanie się za ręce przy podziwianiu karłów i olbrzymów oraz odważne sceny seksu w basenie zawieszonym w kosmosie. To mogło się udać, jednak w kontekście tego, co dzieje się po jej wybudzeniu i realizacji ww standardów kina romantycznego, film sypie się niemiłosiernie. Na jaw wychodzi to, że Jim obudził Aurorę tylko po to, aby nie czuć się samotny i nie umrzeć bez ostatniego zamoczenia, jest gniew, jest furia i foch z rozstawieniem postaci po przeciwległych krańcach statku. Potem pojawia się Murzyn, który wyjaśnia, co się dzieje, przy okazji ponownie łączy bohaterów i umiera w sposób honorowy i dumny (biedny Fishburne, kto mu kazał tam grać?). Statek zagrożony, nie budzimy dalej nikogo i sami próbujemy powstrzymać przegrzanie reaktora fuzyjnego. Innymi słowy mówiąc: hollywoodzka sieczka rozdrabnia w mak skrypt. A mogli przecież obudzić się razem i podczas próby budzenia np. członka rodziny jednego z bohaterów uzyskać ten sam efekt - kłótnię o charakter moralny tego czynu. Wykluczony zostałby wtedy i Murzyn, i niepotrzebny i debilny aspekt nie wybudzania reszty "bo tak". Jasne, z psychozą w kosmosie, alienacją, obłędem i próbami odchodzenia w inny gatunek mocno przesadziłem, ale i tak to mógł być dobry, chociaż niezły romans.
Nie pomaga duet celebrytów, Pratt z maślanymi oczkami to totalne zaprzeczenie gościa, z którym tak chętnie zwiedzałem okręt po wybudzeniu, a Lawrence i te jej emocje na najwyższych tonach... Boże, ta laska po otrzymaniu Oskara przestała chyba zażywać leki przepisane przez lekarza.
Na szczęście film zgrabnie broni się na poziomie technikaliów. Wspaniałe, zróżnicowane poziomy statku kosmicznego, pomysły inscenizacyjne jak np. grawitacyjna pułapka w basenie czy takie pierdołki jak cyborg-dżentelmen-barman wskazują, iż ktoś odrobił lekcję z klimatu i podstaw saj faj. Tylko ten cholerny skrypt ciągnie w stronę taniej melodramy z gorszych czasów Matthew MC.
Puenta standardowa - można było na sto różnych, ambitnych sposób, produkt finalny to pójście po najmniej linii oporu.

PS: W finale z drewnianego domku powinni wybiec ludzie z dzidami, potomkowie Przebudzonych, i zacząć snuć legendy o ich przodkach, którzy dali ludziom nadzieję i drzewa. Byli pisarzami, którzy z nudów lecą kosmos i inżynierami, którzy opuścili Ziemię, bo tam nie da się zbudować domu własnymi rękami.

katedra

Uważam że się marnujesz , powinieneś czym prędzej jechać do Hollywood i wziąść się za kręcenie filmów , pozdro .

ocenił(a) film na 5
Hellion75

Na razie wystarczy mi kręcenie beki z takich filmów:D

katedra

Jak wolisz .

katedra

"Lśnienie w Kosmosie"... to chyba jedynie "Pandorum" widzowi pozostaje. Niestety.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones