PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=635084}

Panaceum

Side Effects
7,0 91 tys. ocen
7,0 10 1 90970
6,3 30 krytyków
Panaceum
powrót do forum filmu Panaceum

Znaczzenie tytułu

ocenił(a) film na 7

Po seansie doszedłem do wniosku, że tytułowym panaceum była dla bohaterów kasa. Zgodzicie
się z taką opinią?

domino7

Moim zdaniem popełniasz jeden błąd."Panaceum" to polski tytuł filmu,który w oryginale nazywa się "Side effects".Czyli po prostu efekty uboczne.Nie można szukać w filmie znaczenia tytułu polskiego.Bo jakim cudem reżyser,scenarzysta i kto tam jeszcze mogli wiedzieć,że Polacy zatytułują ich film "Panaceum"? A Ty sugerujesz,że oni to wiedzieli i że znaczenie tytułu polskiego można odnaleźć w ich filmie.A tak nie jest.Można się ewentualnie doszukiwać tych efektów ubocznych,analizować czy mają one jakiś związek z fabułą.A panaceum nie ma z tym nic wspólnego.

ocenił(a) film na 8
orphe

Nie powiedziałbym, że nic, bo w innym wypadku dystrybutor mógłby nazwać ten film, np. "Endoskopia" i nikt nie miałby z tym problemu. Wydaje mi się, że rezygnacja z tytułu "Side Effects" na korzyść "Panaceum" jest związana z tym, że mimo odejścia od dosłownego tłumaczenia, stworzono nazwę, która ma jakieś powiązanie z samym filmem. Dystrybutor zapewne próbował dopasować polski tytuł do treści, ale jednocześnie zdecydowano się na coś bardziej chwytliwego i mniej dosłownego niż "Efekty uboczne". W tym kontekście można więc doszukiwać się powiązania tytułu polskiego do treści i wysuwać takie wnioski jak autor tematu. Tak mi się przynajmniej wydaje. I myślę, że interpretacja tytuły jest w tym wypadku całkiem trafna.

Mr_MarQx

Mimo wszystko uważam,że należy być ostrożnym przy szukaniu związków filmu z jego polskim tytułem.Przyzwyczaiłem się już,że dystrybutorzy wprowadzając dany film na ekrany kierują się wielką dowolnością w kwestii tytułu.Najczęściej jest tak,że tytuł nijak się ma do treści filmu,a tym bardziej do oryginalnego tytułu.Też za bardzo nie chce mi się wierzyć,że dystrybutor tak wnikliwie obejrzał ten film i po burzy mózgów orzeczono,że najodpowiedniejszy będzie tytuł Panaceum.Poza tym można było przy odrobinie wysiłku wypocić jakiś tytuł,który byłby bardziej chwytliwy i jednocześnie bliższy oryginalnemu niż Panaceum.
Nie bronię oczywiście nikomu próbowania interpretacji tytułu polskiego w oparciu o fabułę,ale myślę że to jest takie trochę naciąganie treści pod tytuł.To znaczy szukanie na siłę czegoś czego wcale nie musi być.Może oczywiście być tak,że akurat polski tytuł odbiegajacy od tytułu oryginalnego będzie pasował do fabuły,ale nie oznacza to,zeby nie zachować ostrożności.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
orphe

Jak było naprawdę, chyba i tak nigdy się nie dowiemy. Po prostu nie chciałbym tutaj wyciągać jakichś wniosków, co do których mógłbym być w 100 procentach pewny.
Również pozdrawiam. :)

ocenił(a) film na 7
orphe

W pełni zgadzam się z Tobą co do tego, że ludzie zaangażowani w produkcje filmu nie mieli tego na myśli, wiem że oryginalny tytuł jest inny. Jednak u nas film pojawił się pod tytułem Panaceum i nie mógł to być wybór przypadkowy. A interpretacja która mi się nasuwa sprawia, że przynajmniej moim zdaniem, polski tytuł jest po prostu dużo ciekawszy

domino7

Masz oczywiście prawo do swojej interpretacji.Nie neguję tego.Natomiast uważam,że polscy dystrybutorzy często właśnie dają filmom wchodzącym na ekrany tytuły dość przypadkowe,nie mające związku ani z filmem ani z oryginalnym tytułem.Najczęściej chodzi im o to,żeby tytuł był chwytliwy,przyciągał ludzi do kin i był łatwy do wymówienia i zapamiętania.Przykładów jest tyle,że nie ma ich tutaj sensu wymieniać.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
orphe

zgadzam się, a jak było w tym konkretnym przypadku i tak sie raczej nie dowiemy, jak napisał Mr Marqx :)
pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
domino7

a ja sądze ze.... tytul filmu powinien byc raczej...... Vademecum! ;D

ocenił(a) film na 6
Wikus_Van_De_Merwe

PS
czyli co zrobic, zeby film spierd...!