Zaraz na początku kiedy Nathan ma mieć swój występ, a konferansjer go zapowiada, orkiestra gra "Bonnie Blue Flag" - to chyba błąd, piosenka służyła jako hymn konfederatom - a tam wszędzie wkoło są flagi Unii, poza tym skończyła się już dawno wojna secesyjna, a tam czczą rocznicę święta narodowego i wspominają, że Nathan brał udział w bitwie pod Gettysburgiem - czyli to spotkanie ludzi Północy.
Na tę piosenkę nie zwróci uwagi znakomita większość widowni Europejskiej, no i Azjatyckiej, ale taką ciemnotę wciskać Amerykanom? Chyba, że się mylę?