Po obejrzeniu filmu miałem strasznie mieszane uczucia. Nie byłem ani rozczarowany ani zachwycony. W sumie film był niby taki jak się spodziewałem. Ale nie spodziewałem się że pod pewnymi względami będzie aż tak bardzo odstawać od oryginału. Przede wszystkim irytuje mnie że w filmie praktycznie w ogóle nie ma humoru. Aang z zabawnego i radosnego chłopca został przerobiony na poważnego zamkniętego w sobie pesymistę. Pomniejsze zmiany w fabule mi nie przeszkadzały ale najbardziej zdziwiło mnie gdy Ang powiedział "Avatar nie może mieć rodziny". W kreskówce jakoś nic takiego nie słyszałem a jeśli nawet coś w tym było to Aanga praktycznie nic to nie obchodziło. Ciekawe jak to się będzie mieć do następnych części. Po wiem to, tak ten film w sumie nie jest zły i może i warto go zobaczyć ale aby powiedzieć o nim bardzo dobry trzeba mieć raczej specyficzny gust.