Dla mnie Ojciec chrzestny III jest dużo lepszy od poprzednich części. Świetne aktorstwo (rewelacyjny Andy Garcia, Al Pacino, Talia Shire oraz Eli Wallach), muzyka, scenografia, zdjęcia i ani jednego oscara. :(
Nikt nie umie docenić tej części. Ojciec Chrzestny III to niezwykłe arcydzieło, najbardziej poruszająca część, a Andy oczywiście rewelacyjny.
Ojciec chrzestny I, II i III to najwspanialsza trylogia wszechczasów i najlepsze filmy na świecie. Ten kto uważa że to gnioty ten nie zna sie na prawdziwym kinie.
Oczywiście III część uważam za najlepszą z tych trzech ale wszystkie są arcydziełami
Zgadzam się, cała trylogia Ojca to jedyne arcydzieła jakie powstały i 3 pierwsze miejsca w rankingu powinny zajmować. Ale nie umiem wybrać najlepszej części.
"Zgadzam się, cała trylogia Ojca to jedyne arcydzieła"
Ile razy jeszcze to napiszesz zanim ci się znudzi? :/ Chyba masz za dużo wolnego czasi.
Poza tym zapomniałeś dodać IMO na początku zdania, bo szczeże mówiąc ciężko ci będzie znaleść kogoś, kto zgodzi się z taką tezą.
"Nikt nie umie docenić tej części"
Dla twojej wiadomosci Sierzancie, to ze komus sie ta czesc nie podobala, nie oznacza, ze jej nie zrozumial badz nie docenil. Puknij sie w leb
PS.Zauwazylem ze w ciagu ostatnich paru dni twoje poglady diametralnie ulegly zmianie.
film oceniam na 8/10, choc to moze po czesci sentyment do ojca chrzestnego
wg mnie niestety do czesci 1 i 2 mu daleko
Wszystkim czesciom dalem po 10 bo na to zasluguja, ale najlepsza jest II czesc. Pozdro
3czesc to juz niestety nie to
bardzo dobry film, owszem
ale to nie to co 1 i 2 czesc, w moim przekonaniu rewelacyjne, wrecz arcydziela
3im niestety nie dorownuje
Według mnie 3 czesc jest po prostu za nudna. I jesli chodzi o Michaela to juz nie to samo. Po prostu stracil swoja dawna klase i stal sie zwyklym dziadkiem. Pierwsza czesc byla najlepsza a w 3 nic sie wlasciwie nie dzialo, zero napiecia. jak dla mnie 6/10.
Świetny film choć dla mnie krok w tył w stosunku do poprzedników. Ale rozumiem że mógł się komuś nie podobać więc pisanie o braku zrozumienia ze strony burbona jest głupotą.
Film świetny, najsłabszy z trzech części, ale również rewelacyjny(dałem mu 9/10). Niestety bardzo niedoceniony film