Młody Vito Corleone zabija Dona Fanucziego. Myślicie że już od jakiegoś czasu chodził za nim i sprawdzał go a później zdecydował się na zabójstwo ? Pytam bo przecież Fanuczi miał podobno wtyki i masę ludzi pod sobą a Vito miał żonę i dziecko i myślę że nie ryzykował by żeby posunąć się do zabójstwa takiego bossa. Czy Vito wiedział że Fanuczy działa tylko i wyłącznie na własną rękę i sztucznie rozsiewa efekt placebo grozy w okolicach ?
Vito widział wcześniej (jest o tym mowa w książce i jest wycięta z filmu scena) jak kilku chłopaków z okolicy na jakimś podwórku zaatakowalo Fanucciego i poderżnelo mu gardło, tak że ten prawie się wykrwawił. Po tym wydażeniu Fanucci dopadł jednego z nich i zabił, ale reszta się ukryła oraz zapłaciła mu okup, by Fanucci dał im spokój. Vito wyciągnął z tegeo słuszny wniosek, że gdyby Massimo Fanucci był prawdziwym, potężnym mafiozem na jakiego się w dzielnicy wykreował, nie wyrzekłby sie zemsty na tych mlodych mezczyznach, za jakis marny okup ze strony ich rodzin.