PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=370572}
7,4 36 tys. ocen
7,4 10 1 35642
6,2 10 krytyków
Ogród Luizy
powrót do forum filmu Ogród Luizy

Film niestety dekonspiruje nas mężczyzn w sposób bardzo prawdziwy, niosąc ze sobą jednoznaczne przesłanie : dopóki jesteś młodą, uroczą, pociągającą dziewczyną, możesz sobie nawet być wariatką czy schizofreniczką, nikt się taką drobnostką specjalnie nie przejmie... Przynajmniej na początku ;)

ocenił(a) film na 7

osh, a przez chwilę uwierzyłam w miłość Fabio do Luizy. Dzięki, że otworzyłeś mi oczy;)

użytkownik usunięty
dominicaw

Cieszę się, że mogłem pomóc... ;>

ocenił(a) film na 9

Jeśli klasyfikujesz się do grupy "nas mężczyzn" to pewnie i tak jest. ; ) Chociaż ja określiłabym to raczej "nas samców". Szczególnie widząc jak prostolinijnie oceniłeś film - jedynie pod kątem erotycznym. Przykro się czyta. Czasami może warto trochę głębiej zastanowić się nad filmem?

użytkownik usunięty
Edziolek

No dobra, sorry... ;) Nie chciałem, żeby się przykro czytało, można powiedzieć, że chciałem wręcz przeciwnie... ;) Trochę poszedłem na skróty, a wszystko dlatego, że po obejrzeniu filmu myślałem, że to komedia romantyczna. A tu się okazuje, że to dramat. I zgadza się, że dramat powinien być odbierany bardziej wielopłaszczyznowo, skłonić do jakiejś pogłębionej refleksji.
Jakieś podpowiedzi ? ;)

ocenił(a) film na 7

Musiał ją kochać, bo który mężczyzna grzecznie podlewał by kwiatki, kupowałby środek ma mszyce i karmił kota :) ale bez dowcipasów... film może i ciekawy, ale jedynie na początku, później, moim zdaniem, coraz słabiej :( Dorociński, jak zwykle, klasa :) nawet jako brutal :)

ocenił(a) film na 10

Gdyby ktoś kto nie widział filmu i najpierw przeczytał twój komentarz podszedłby do niego z dużym dystansem, robisz troche z postaci Dorocińskiego zboczeńca który wykorzystuje naiwną kobiete o mentalności dziecka. Od pierwszego spotkania zależało mu na Luizie i ciągle sie o nią troszczył i nie twierdze żę przygarnął ją tylko zeby ją ochronić przed zamkniętym zakładem i ubezwłasnowolnieniem ale tymi priorytetami kierował sie od samego początku.

ocenił(a) film na 9

Gdyby miał ją tylko dla wdzięków to chyba nie robił by sobie wstydu i łaził z nią po barach strzelał w powietrze, smakowałby ją w domu.
Jeśli chodziłoby tylko o ciało to nie angażowałby siebie.
Wysiłek byłby mniejszy, max jakieś zakupy razem ale kwiatki i gangster.
Dziewczę musiało go fascynować, może to mu sie spodobało ta jej inność. Swoją drogą może to była swego rodzaju dewiacja (chociaż to mocne słowo).
Nie chodziło mu o jej atrakcyjne młode ciało bo miał na zawołanie ukraińskie panienki.
Jak można od razu wyciągać takie wnioski...

użytkownik usunięty
Bun

dokladnie, mial lasek pelno seksi na zawolanie, a nie jakies 'wariatki'. on sie w niej zakochal i tyle