Noc oczyszczenia to film z całą pewnością niezły, ale nadający się do obejrzenia w domu. Nie ma sensu tracić kasy na oglądanie go na wielkim ekranie.
pozwolisz, że się nie zgodzę? Kino daje pewien efekt, który jest ciężej osiagnąć w domu- skupia całkowicie na filmie. Nie był to horror,ale chwila w której nagle pojawiła się postać mnie przestraszyła ;> w domu nie miałabym tego efektu. Nie wspominając, że dobry film warto obejrzeć na dużym ekranie, a myślę, że ten się do takich zalicza. Z ostatnich 3 filmów które oglądałam w kinie (był to jeszcze Wielki Gatsby i Szybcy i Wściekli 6) ten jest jedyny na którego nie żałuję wydanych pieniędzy ;)
pozwolisz, że sie nie zgodze? Jeśli masz duży telewizor, porządne kino domowe i jest ciemno osiągniesz żądany efekt zbliżony do tego w kinie plus to, że jesteś sam a nie z hołotą, nie gadają i nie rzucają w Ciebie popcornem ;)
To już chyba zależy od osobistych preferencji ;) Chociaż w tym wypadku niezaprzeczalnie wyjdzie taniej ;>
A dlaczego ktoś ma tracić kasę? Dla mnie wydanie 10 złotych na film obejrzany na wielkim ekranie w cichej, ciemnej, dużej sali nie jest żadnym marnotrawstwem, nieważne jaki film, no i mogę zobaczyć zwiastuny nowych filmów. Po co w ogóle poruszać temat pieniędzy? Dla jednych to jest wydatek więc ściągają sobie pirata i oglądają na komputerze albo nawet na wielkim telewizorze w domowym zaciszu. Dla mnie wyjście do kina jest formą rozrywki, spędzeniem wieczoru w towarzystwie partnera, a jeszcze spacer zaliczę w drodze do kina i z powrotem. Film generalnie średniak, niewykorzystany pomysł, a szkoda, zrobili z Ameryki jakiś nawiedzony kraj, bezsens, w dodatku historyjka na pograniczu fantasy, no bo to nierealne by taka noc mogła się wydarzyć, a w pozostałe dni roku był spokój i istna sielanka. Nie w naszym wypadku, ludzi na to nie stać.
"Dla mnie wyjście do kina jest formą rozrywki" - trzymam się tego dziś, bo nie robię sobie złudzeń po przeczytaniu na szybkiego kilku wpisów co do tego, hm. średniaka ;) Mam do wyboru nr. 3 i nr. 6... :) - Hangover - skacowanych i ponoć mało śmiesznych, których kiedyś obejrzę albo i nie w tv :) i fast a. the fur. - nie, dziękuję. Także zostaje to "dzieło" :)
Fajny pomysł, a i Ethan H., idę jednak bez wymagań, przynajmniej się nie rozczaruję :)
Fast oglądałem na kompie i gdybym go już nie oglądałem byłby lepszym wyborem od nocy oczyszczenia. Kac 3 nie ogladałem, ale byłem w kinie troche wcześniej i mogłem na niego iść, ale wybrałem pizze ;D słyszałem, że nieśmieszny. Pojade może na niego, ale wezme wtedy coś do zapalenia... mam nadzieje, że film mnie nie zamuli ;P
powiem tak: oglądałem w kinie i troche sie rozczarowałem, bo film mocno średniawy, ogólnie pomysł bardzo fajny, ale wykonanie dużo gorsze- jak dla mnie to nie horror a thriller, gdyby np: po tym jak złapali tych swoich sąsiadów i murzyn zapytał co z nimi zrobić, ta milfa kazała ich rozjebać w jakiś fajny sposób to by mi to wynagrodziło poprzednie rozwalanie się pistoletami ;D na wyjazd wydałem około 50zl, ale co tam. Ogólnie nie polecam i napewno drugi raz nie obejrze. Przed filmem widziałem zapowiedź byzantium i jakiejs fajnej komedii, więc mogłem poczekać i iść na to.
@masznabani: ost film który nie żałuje, że oglądałem w kinie to SAVAGES- ponad bezprawiem (byłem na tym 2 razy), a co do horrorów 2 raz się przejechałem- ost kronika opętania, a teraz to ;/
Można spytać? :) Poszedłeś, wiedząc czego się spodziewać, czy z "buta", nie znając tego filmu?
"ogólnie pomysł bardzo fajny" - tak, ludzka psychika...
Teraz z czarnym humorem ;) Gdyby to wprowadzili w Ameryce - to chyba wszyscy by się wytłukli ;) ...zresztą nie tylko w Ameryce. Ludzie jednak mają w sobie, w większości przypadków Ten "potencjał"..., że się wyrażę.
A i podobało mi się, bardzo :) że murzyn (ciemno-ciemnoskóry, których b. lubię, słabostka osobista ;) - poważnie napisane.- że nie zginął jako pierwszy. Ba. Okazało się, że był Tym dobrym. :)
Dawno nie oglądałam filmów, gdzie adrenalina może podskoczyć (przesyt), i może dlatego bez nudy, a wręcz wciągająco mi się oglądało.
Ostrzegano tutaj, że przez pół godz. dobrego filmu i później stagnacja, wyczekiwałam jej trochę, ale nie było dla mnie. Cały film oglądałam z zaciekawieniem, bez nudy, przy siekierze się uśmiechnęłam jedynie :)
Fajny filmik, nawet do kina, dla tych, co spodziewają się trilera, i fajnego pomysłu.
Amerykańskie, "cukierkowe" radiowe gadanie, siekiera :) czy "kółeczko" i recytowanie amerykańskich blabla, nie przeszkadzały mi w końcówce, wybaczmy Amerykanom ;)
Fajny filmik do obejrzenia, bez nudy, do podskakiwania kilka razy na krześle :) Tylko E.H zestarzał się, ale i tak lubię go bardzo :)
Absolutnie nie żałuję :) za kino, a i w tv pewnie bym nie żałowała, chociaż w kinie efekt, wiadomo :)
tak, koleszka powiedział mi o tym filmie, obejrzałem zwiastun i szczerze się ,,najarałem'' na niego. Pojechałem na niego z dużymi nadziejami, że w końcu zrobili jakiś fajny horror, a tu znowu dupa ;/
Wole nie pytać, dlaczego lubisz tak murzynów ;P hhhhh
...na "bakjer", wyjaśnij co miałeś na myśli, publicznie nie na priv ;)
Literówką się nie wymigasz ;)
:) Znam Ciebie z dennego 1000 po :) witaj :))
ładnie się... nie popisałeś? ;) Ile masz latek? Przyznasz się publicznie ;)
Merytoryka=zło u Ciebie. Szkoda... :) Naprawdę szkoda ;)
12?
Nie, trzynaście? ;) Zgadałam? :))
Miłego wieczoru ;) Btw. uzasadniaj dla biednej potomności ;)
Szkoda słów.
:)