PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104668}
6,3 168 tys. ocen
6,3 10 1 168044
5,1 43 krytyków
Nigdy w życiu!
powrót do forum filmu Nigdy w życiu!

"Ostatnio kawałki chipsów wbijały mi się w plecy".

ray91

-Powiedz mi jak ta Jola wygląda.
-Potwornie brzydka, wąskie usta, złoty ząb, trądzik, brak biustu.
-No, to musi ją strasznie kochać.
-Gówno prawda. Ona jest po prostu bardzo ładna. I młoda. I ma świetną figurę, i tyle..
-Jestem pewna, że po porodzie zostają jej rozstępy.
-Wiedziałam, że jesteś moją najlepszą przyjaciółką.


;)

forrest_run

Jola : Nie mówiłeś jej jakby o niczym, kotku?
Judyta : Kotku?
Tomasz : No wiesz, zależy kto mówi..



Ula : Forsę się jakoś zorganizuje. Forsę się zawsze daje jakoś zorganizować.
Judyta : Nic nie umiem zorganizować, nawet mycia zębów.

użytkownik usunięty
forrest_run

"Statystyki mówią, że to spotyka co dziesiątą kobietę. Dlaczego ja musiałam być ta dziesiąta?! Nie mogłam być ósma?!"


Ula : Słuchaj, a skąd ta forsa?
Judyta : Od mojej babci staruszeczki. Powiedziała, że mogę jej oddać jak będę miała, bo jej się nie śpieszy.
Ula : A skąd babcia staruszeczka ma 15 kawałków?
Judyta : Odłożyła na pogrzeb, sama rozumiesz, jej się nie śpieszy..
(Ula i Judyta wybuchają śmiechem)
Facet Uli : Z czego się śmiejecie?
Judyta : Z pogrzebu mojej babci..
Facet Uli : Tak w ogóle to z Tobą w porządku?

ocenił(a) film na 10
forrest_run

matka Judyty: śpi przy dziecku?
Judyta: nie.! przy mnie.

użytkownik usunięty
negrusia

Judyta:Ja mam 38 lat!
Matka:No właśnie! A Tosia ma szesnaście!
Judyta: A Adam na 40...no i co wynika z tej arytmetyki?

Tosia:(czyta list)Droga redakcjo!Mam 15 lat...O, to tyle co ja! Ostatnio zauważyłem, że mój penis we wzwodzie...
Judyta:Stop!Nie czytaj tego!
Tosia:Myślisz, że nie wiem, co to jest?(czy coś tam..)
Judyta:No, mam nadzieję, że nie wiesz!
Tosia:No, to muszę cię rozczarowac!
Judyta:Jezus Maryja!
Tosia:Czy wiesz, jak wygląda Statua Wolności?
Judyta: A co ma do tego Statua Wolności, pewnie, że wiem!
Tosia: A widziałaś ją? Tzn, czy widziałaś ja na żywo?

Judyta:(do eksmęża o rozmazanym makijażu):No nie mogłeś mi powiedziec?
Mąż:Dawałem ci ostrzegawcze znaki!
Judyta:No, dawałeś mi! Dawałeś mi do zrozumienia, że mam nie równo pod sufitem!

Koleżanka Judyty: Judyta, otwórz!
Judyta: Nie ma mnie, wyjechałam do Peru! A Tosia do Gowidlina!
Koleżanka:No to otwórz, bo muszę podlac ci kwiaty!

Eksmąż Judyty po zobaczeniu domu: O k....

Fantastyczne są też dialogi z robotnikami i naczelnym z gazety.

ocenił(a) film na 10

mama Judyty (do męża): przestań ją dołować !
po czym dodaje: dziecko, ależ to katastrofa.

:D:D:D

ocenił(a) film na 7
ray91

Prosze cie Judyta, nie badz wulgarna. Nawet zdenerwowanie tego nie usprawiedliwia!

Ja od dawna podejrzewalem, ze jestes niestabilna emocjonalnie.

Wiesz, na twoim miejscu nie zgodzilbym sie na rozwod. Powiem wiecej, nie zgodzilbym sie na slub z nim 16 lat temu! (...) Ja ja daluje? Ja? Ja moglbym poradzic, co ma zrobic, ale skoro nikt nie pyta mnie o rade...

Mamo, zaprosilas mezczyzne na kolacje. Poraz pierwszy od mojego urodzenia pomalowalas sobie paznokcie. Kupilas sobie bielizne z czerwonek koronki, a nie jak zwykle z bawelny przemyslowej i nie spytalas sie mnie, czy odrobilam lekcje. To wszystko sklada sie na potencjalny seks. Nie chce cie pozbawiac tej szansy, wiec wychodze na noc. Baw sie dobrze. A, musisz wiedziec tylko jedno. W dzisiejszych czasach depilacja jest absolutna koniecznoscia. Nie tylko nog...

Czyli artykul sie nie ukarze?

Po moim trupie!
Niech mnie pan nie prowokuje do takich marzen.
Pani jest...
Bezczelna oraz lekcewazaa. Juz mnie pan wyrzucil z pracy?

użytkownik usunięty
kasiak1983

"Jola : Nie mówiłeś jej jakby o niczym, kotku?
Judyta : Kotku?
Tomasz : No wiesz, zależy kto mówi.. "

I ta mina Frycza hehe :D Świetne to było ;) Wogóle wszystkie sceny z Fryczem (Tomaszem) były świetne. A zwłaszcza: O.. kur*a!


Judyta do Tosi: Człowieku?! Może by człowiek zdjął buty, bo tu ktoś podłogę umył.

Judyta: Dolać ci zupy?
Tomasz: Nie, za ciężka.
Judyta: To jest przepis twojej Mamy.
Tomasz: Taka jesteś nowoczesna a gotujesz według staroświeckich przepisów? Teraz gotuje się lżej. Mniej ziemniaków, więcej jarzyn.
Judyta: Ziemniak to jarzyna?
Tomasz: Znowu chcesz się kłócić?
Judyta: Kotku...
Tomasz: Nie cierpię jak się do mnie mówi "KOTKU".
Tosia: Jeść się powinno w spokoju! Ja już mam wrzód!
Tomasz: No właśnie.


Judyta: Ona jest z Tobą w ciąży?
Tomasz: Proszę Cię Judyta, nie dramatyzuj.
Judyta: Ale przecież pytałam się Ciebie czy mnie zdradzasz i powiedziałeś, że nie.
Tomasz: A znasz mężczyznę, który by się przyznał?
Judyta: Nie no, to się nie dzieje naprawdę!
Tomasz: Prosiłem, Cię nie dramatyzuj. Rozstańmy się kulturalnie.
(...)
Tomasz: O samochód się nie bedziesz kłócić wiesz że jest mi potrzebny w pracy.
Judyta: A od kiedy ty jesteś zawodowym kierowcą?

Judyta: To ja?.. ja.. zrobiłam dziecko tej... Joli?
Tomasz: Prosze cie Judyta, nie badz wulgarna. Nawet zdenerwowanie tego nie usprawiedliwia!

Judyta: Ty ffffstrętny gnomie ty!
Tomasz: Ja od zawsze podejrzewałem że jesteś niestabilna emocjonalnie!

Matka (o obrazie): Twoje prawnuki bedą go oglądały.
Judyta: Ja nie mam szans na prawnuki, bo moja córka zginie podczas pierwszej fali mrozów jaka nas zastanie pod mostem.



Ojciec Judyty: Musisz wybudować troche mniejszy ten domek.
Judyta: Jasne.. np. bez dachu.
Matka Judyty: Zupełnie nie rozumiem twojej ironii. (po chwili) Poczekaj..
Judyta: Mam poczekać aż zrozumiesz? (Haha to mnie rozwaliło :D)


Judyta: Zamierzasz spać poza domem ?
Tosia: Zamierzam.
Judyta: Ale jak to ?
Tosia: Bo ty zamierzasz spać w domu.
Judyta: No i co ?
Tosia: Z mężczyzną.
Judyta: Ja sobie wypraszam takie insynujacje jakoby ja ten.. no.

Ojciec Judyty: Judyta?
Judyta: Nie
(rozmowa telefoniczna :P)

Ojciec Judyty: Co to jest?
Matka Judyty: I to?
Judyta: Woda toaletowa i maszynka do golenia.
(..)
Matka Judyty: Chcesz nam powiedzieć, że używasz męskiej wody toaletowej, a tym golisz nogi?
Ojciec Judyty: Powiedz że tak.
Judyta: Nie
Ojciec Judyty: Tzn. że tu nocuje jakiś mężczyzna?
Judyta: Czasem
Matka Judyty: I śpi przy dziecku?
Judyta: Nie przy mnie.
Ojciec Judyty: Wiesz o co matce chodzi,
Judyta: No jest przymnie kiedy zasypiam i kiedy się budze..
Matka Judyty: I ty to mówisz tak spokojnie?
Judyta: Staram się zachować spokój, ale to jest rzeczywiście bardzo ekscytujące.
Ojciec Judyty: I jeszcze jest wulgarna.
(...)
Matka Judyty: To czemu nie zaproponujesz nam herbatki, przyjechaliśmy pogadać z tobą a ty trzymasz nas na schodach..

Judyta: Jak kochać to księcia. Jak kraść to miliony.


Ogólnie film mi się bardzo podobał, a ten temat skłonił mnie do tego żeby obejrzeć go jeszcze raz, po raz setny :)

Lady_Shadow off line szukaj innych wypowiedzi tego użytkownika na tym forum 30 maja 2009 19:14 odpowiedz zgłoś do usunięcia
Judyta:Ja mam 38 lat!
Matka:No właśnie! A Tosia ma szesnaście!
Judyta: A Adam na 40...no i co wynika z tej arytmetyki?

Koleżanka Judyty: Judyta, otwórz!
Judyta: Nie ma mnie, wyjechałam do Peru! A Tosia do Gowidlina!
Koleżanka:No to otwórz, bo muszę podlac ci kwiaty!

Ojciec Judyty ( lub matka) dzwoni przez telefon: To ty jeszcze nie śpisz??? Ogólnie ta cała scena z rozmową przez telefon jest genialna.

ocenił(a) film na 10
ray91

"Statystyki mówią, że to spotyka co dziesiątą kobietę, ale dlaczego ja musiałam być ta dziesiąta? Nie mogłam byś ósma?" <Judyta rozpaczająca>

ocenił(a) film na 8
ray91

Ula:Judyta!Otwórz drzwi!
Judyta:Nie ma mnie wyjechałam do Peru...
Ula:To otwórz, bo musze podlać Ci kwiatki!
Ula:I jak tam jest w tym Peru?
Judyta:Do dupy jest Peru!

:D

użytkownik usunięty
pshema

Wiadomo, skoro leciało w tv to nie można było nie obejrzeć ;D Jeszcze moge dorzucić:

- O kurcze, za dwie czwarta..

- O Jezus! (Stenka przed lustrem ;D)

ocenił(a) film na 10

mnie powalila rozmowa Judyty z Tosia:

Tosia: "Gdzie jest mój pokój?
Judyta: Na pietrze
Tosia: Tu nie ma piętra!
Judyta :Pontencjalnie jest.
Tosia : Potencjalnie, to ja mialam byc wysoką szczupła szatynka "

Albo tekst Judyty "A tak na życie to mnie intersuje królewicz na białym koniu" :)

ocenił(a) film na 5
ChicaAmable

-wróciłaś?
-A co myślałaś, że pożre mnie smok wawelski?

ray91

ogólnie w filmie jest pełno śmiesznych tekstów:) Mnie najbardziej powala dialog pomiędzy Tomaszem i Judytą - zwłaszcza "Judyta, nie dramatyzuj!" i ta mina Frycza:D bardzo dobra obsada. Mimo, że nie lubię komedi romantycznych ta jest wyjątkiem i otrzymuje ode mnie 10/10:)

ocenił(a) film na 8
ray91

Matka Judyty dzwoni w środku nocy i mówi
- Judyta ? A czemu ty jeszcze nie śpisz ? [czy jakoś tak] ;p


Albo dzwoni ojciec Judyty;
-Judyta ?
-Nie...
-A co się wygłupiasz?! Przecież słyszę, że to ty!
-To po co się pytasz ?
-Żeby tak jakoś zacząć rozmowe!

ray91

(Tosia wraca ze szkoły z jedynką)

- No ale wiesz Tosiuu...
- Czekaj!. Nie mów do mnie Tosiu!
- Dzieeecko!..
- Dziecko tym bardziej do mnie nie mów!
- Ale chyba jakoś muszę!?
- Traktuj mnie po prostu jak ..człowieka :)
- Człowieku! Może by człowiek zdjął buty, bo tu ktoś podłogę umył!
- I to miało być takie zabawne? :|
- No wiesz, jakoś się starłam ;p
- No jakoś ci nie wyszło!