To Ty? :D
Podoba mi się styl tego gościa - garnitur, elegancja, pełny szacunek do słuchacza.
To co mówi już tak średnio. W sumie ma rację, ale nic odkrywczego nie powiedział.
W szczegółach nie ze wszystkim się zgadzam. Otóż:
1. jego zdaniem Predator jest ambitnym filmem z czym się nie zgadzam. Tak, dobre kino akcji/sci-fi, ale z pewnością ambitne nie jest. Myślenia nie wymaga. Puenty też żadnej nie ma. Oprócz rozrywki nie niesie ze sobą nic więcej, więc ambitnym filmem nie jest.
2. twiedzi, że Ford i Gibson zagrali rewelacyjnie w tym filmie i mocno wyróżniali się na tle innych, z czym się także nie zgadzam. Są lepszymi aktorami i zagrali bardzo dobrze, ale bez przesady. Wydaje mi się, że recenzent powiedział to, ponieważ taki Ford jest uważany za dobrego aktora, a taki Stallone nie jest. Akurat w tym filmie, przy tak rozpisanych postaciach, szczególnie mocno nie mieli się czym wykazać. Gibson miał spore ułatwienie grając czarny charakter i można powiedzieć, że lepiej zagrał niż Van Damme w Ex2, ale jego gra też nie była żadnym mistrzostwem świata. Gdyby go zastąpiono Van Dammem to pewnie nie byłoby zbyt wielkiej różnicy (no może walka końcowa byłaby lepsza).
3. wspomniał o "najlepszym żarcie" z filmu, że dotyczy życia prywatnego Snipesa i tyle. Zarówno moje poprzednie zdanie, jak i wtrącenie recenzenta o tym żarcie, nic nikomu nie mówi i jeśli ktoś nie wie, że Snipes siedział w kiciu to nie będzie wiedział o co mu chodzi. Mógł wyjaśnić na czym ten żart polegał, a nie stwierdzić, że był fajny żart.
4. jego żart na początku ze Schwarzeneggerem nie był śmieszny. Był upchnięty na siłę.
Konkretny lamus. Twierdzi, że CGI jest lepsze niż w poprzednich częściach. Nie mam pytań.