W zasadzie chciałem dać 3/10 bo film jest zwyczajnie słaby. Jak zresztą dwie wcześniejsze części. Ale widzę progres wobec "jedynki" która była dwa razy gorsza. Ocena wyżej w zasadzie za całkiem niezłą rozpierduchę w finale.
Cała reszta to brak ciekawego scenariusza, dialogów i odtwórczość.
Nadal nie kupuję tego, że jest to jakiś tam hołd czy powrót do lat '80 bo tego klimatu w oryginalnej formie nie da się emerytami odbudować.
4/10. Można obejrzeć od około 90 minuty.