Spokojna lekka historyjka, chociaż w zalewie filmów spokojnie można sobie ją darować.
Mimo, że film jest o magikach, to nie ma w nim nawet namiastki 'sztuczek', czy rywalizacji z takich filmów, jak np. Iluzja (Now You See Me), czy Prestiż.
A tak na marginesie, to osobiście najmniej podobała mi się rola Carreya, którą na forum chwali większość osób... ale trudno dyskutować o gustach :)