Właśnie do niej powróciłem, dzięki kolejnemu seansowi, (pierwszy miał miejsce w Kinie za dzieciaka) i muszę powiedzieć, że wciąż mnie zachwyca. Piękna, ponadczasowa Baśń o potędze jaką jest Wyobraźnia, Przyjaźń, Poświęcenie. Cudownie nakręcony, bez użycia bezdusznych komputerów, z ponadczasową, "wieczną" piosenką tytułową.