PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=727968}

Nie oddychaj

Don't Breathe
6,5 80 021
ocen
6,5 10 1 80021
6,6 18
ocen krytyków
Nie oddychaj
powrót do forum filmu Nie oddychaj

Bliski perfekcji

ocenił(a) film na 9

To o takich filmach mówi się, że akcja ma zawrotne tempo. Świetny czarny charakter i klimat nawiązujący do "The Silence of the Lambs" 1991r. reż. J. Demme. Jeden z nielicznych minusów to sceny walki. Owszem, mocne, ale też odrealnione. Jest tu pokazanych parę takich nokautów, po których Rocky Balboa by się nie pozbierał, w przeciwieństwie do bohaterów filmu.

ocenił(a) film na 8
dorian_fw

Nie. Zdecydowanie nie.
Nie zrozum mnie źle, nie chcę hejtować, ale porównanie do ,,Milczenia owiec" jest w 100% chybione. Wprowadzasz ludzi w błąd, choćby swoich znajomych.

ocenił(a) film na 9
laxman

Rozumiem cię dobrze, więc uściślę to, co na tym portalu podkreślane jest na każdym kroku, a mi wydaje się oczywiste: WEDŁUG MOJEJ SUBIEKTYWNEJ OPINII „Don’t Breathe” klimatem nawiązuje do „The Silence of the Lambs”. Większość akcji rozgrywa się w ciemnych, dusznych pomieszczeniach, a kiedy (spoiler) czarny charakter gasi światło w piwnicy żeby wyrównać szansę, sceny z punktu widzenia włamywaczy pokazane są w czarno-białych barwach. Kiedy widziałem to w kinie, z miejsca skojarzyłem z finałową sceną w „The Silence of Lambs” – tam „Buffalo Bill” szukał agentki Starling za pomocą noktowizora. To tylko nieliczne zbieżności, bo jest ich znacznie więcej: czarny charakter - podobnie jak „Buffalo Bill” - miał psa, mieszkał na zadupiu, obaj skrywali swoje mroczne tajemnice w piwnicy… W „Don’t Breathe” brakowało, tylko latającej ćmy. Dawno już nie widziałem żadnego filmu z tak przejrzystą inspiracją. Nawet ujęcia z poszczególnych kadrów i fabularne rozwiązanie było podobne. Czytałem „Milczenie Owiec” Thomasa Harrisa, oglądałem ekranizację Jonathana Demme’a i rzecz jasna „Don’t Breathe” Fede Alvareza – mimo wszystko wydaje mi się, że tym porównaniem żadnego przytomnego widza nie wprowadzam w błąd. A to, że ktoś uważa „Milczenie Owiec” za niedościgniony ideał, a „Don’t Breathe” mu się nie podobał, to już zupełnie dwie różne sprawy.

ocenił(a) film na 6
dorian_fw

Obejrzyj The people under the stairs i wtedy zmienisz zdanie co do klimatu

ocenił(a) film na 8
dorian_fw

No to lecimy:
A gdzie masz w ,,Don’t breathe” zakład dla obłąkanych, niebezpiecznych psychopatów? Gdzie masz seryjne morderstwa? Gdzie młodego, ambitnego policjanta (policjantkę/agentkę)? Gdzie psychologiczną, wyrafinowaną grę między inteligentnym złoczyńcą a głównym bohaterem? Gdzie masz odwołania do kultury, sztuki i psychiatrii? Co z brawurową ucieczką owego złoczyńcy? Co z przesłuchiwaniem świadków i całą detektywistyczną robotą? Gdzie sekcje zwłok i miejsca zbrodni?

Po prostu w świecie kina gatunkowego (thrillery, kryminały, horrory) jest już tyle podgatunków, że trzeba nieco więcej ostrożności przy takich wyrokach jak Twój. ,,Don’t breathe” w pierwszej kolejności należy porównywać do dzieł z konwencji ,,home invasion”. Nie powinno się szukać nawiązań do thrillerów/kryminałów psychologicznych. Stąd też uważam (stanowczo, lecz życzliwie), że Twoje porównanie jest nieużyteczne i potrzebne jak rybie ręcznik.

dorian_fw

,, klimat nawiązujący do "The Silence of the Lambs" 1991r''-BUHAHAHAHA...

ocenił(a) film na 6
dorian_fw

Masz poczucie humoru:)

ocenił(a) film na 5
dorian_fw

Mordeczce chyba chodziło o finałową scenę przy zgaszonym świetle. Innego porównania nie jestem w stanie znaleźć . Film w porządku, nie żałowałem wyjścia do kina, co ostatnio stało się normą.

ocenił(a) film na 8
wackyzacky

Nie adwokatuj, nie psuj zabawy!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones