Ten film to taka bajka z dziurami logicznymi - nawet nie chce mi się na ten temat pisać. :)

Chłpopcze, 8/10 to na FW = Bardzo Dobry, a napisałeś "dobra (rozrywka)", "niezbyt odkrywczy", "lubiane popowe utwory" ("kolorowy miszmasz" czyli inaczej - żyg xD ). To nie jest BARDZO dobry, tylko ... ZWYKŁY (co najwyżej)! Powiedz, GDZIE ZOSTAWIŁEŚ MIEJSCE NA COPPOLĘ, Obcego, inne arcydzieła kina? 8 to prawie ...10, podczas, gdy to zwykłu USA-gniotszmatopapka! I Potem przez takie ocenianie gvwno ma średnią 7,8.
+moscu - tak, nie chce sie, ael musze, bo mi szkoda ...KINA!
ps. w d_pach im się poprzewracało w (h)orywood i nie mają pomysłów na dobry film jusz. BA, na przeciętny nawet. MOTOR ŚWICĄCY Z LEDAMI ŚWIATŁEŁKAMI POD SPODEM - WIEJSKI TUNING + PAAAADŁĘM... xD

ps. Płakałem, już przed połową. Zrobiłem to tylko, aby mieć pełny obraz dla opinii. Doceńcie. :D

ps2. ścieżka dźwiękowa straszna, jak z klubu młodzieżowego. Jakbym kupił bilet do kina za PIENIĄDZE to bym tempym śrubokrętem żyły pruł.

Człowieku widzę że strasznie hejtujesz ten film.
Fajnie . Dla Ciebie ten film to gówno , szmira itp.
Hej mam fajny pomysł daj 1 i przestań go krytykować.
Ludzie mają prawo do swojej opinii . To że ty dajesz 1 i nazywasz '' gimbazowym '' nie oznacza że wszyscy mamy dać cholerne 1 i przyznać Ci rację .
Ja na 1 mógłbym ocenić twoje ulubione filmy i co byś mi powiedział ? Że się nie znam na kinie?
Po za tym na twoim miejscu oceniłbym słownik ortograficzny na 10.

Wa770 ma trochę racji, bo o wartości filmu przesądzają także inne czynniki niż indywidualny gust odbiorcy. Nawet jeśli zmieszasz z błotem filmy, uznawane za arcydzieła, bo Tobie się nie podobały, nie zmieni to faktu, że te filmy mają wartość artystyczną, która polega na tym, że przekazały coś w taki sposób, w jaki nikt jeszcze nigdy nie przekazał. A ponieważ każdy twórca żałuje, że nie on na to wpadł, naśladuje tego, który był pierwszy. Więc ta "arcydziełość" jest nawet mierzalna (pomijając nagrody i oglądalność) ilością inspiracji. W tym wypadku Nerve mieści się gdzieś przy końcu tego łańcuszka szczęścia.

Ale mi chodziło o to żeby nie pisał setnego żałosnego komentarza na temat tego fimu.
Ja sam nie przepadam za tym filmem i to chyba nie znaczy że muszę mówić '' Nie idż na to ! , słabiutkie , lepsze wymiociny widziałem na teletubisiach'' itp. Po za tym warto byłoby przeczytać uważnie komentarz ,a nie uważać że jest fanem tego filmu i nazywam go arcydziełem.

Ja Ciebie nie atakuję. Twój i Wa wpisy dały mi do myślenia, jak układają się oceny wartości filmów w proporcjach: subiektywna - obiektywna i doszłam do wniosku, że obiektywna przeważa. Jest mnóstwo wybitnych filmów, które mi się nie podobały, np. na wspomnienie Mechanicznej Pomarańczy robi mi się niedobrze, do Obywatela Kane miałam ze trzy podejścia, bo ciągle zasypiałam, a moją ocenę Nerve podbiła obłędna kiecka. Ale Wa ma rację w swoim wniosku, że warto jednak zachować jakieś proporcje.

1 Nic nie powiedziałem że mnie atakujesz .
2 Wa mówi o tym dlaczego '' Kierokat '' dał 8 , bo dla niego ten film to cytuje ''gniotszmatopapka'' nie podając choć jednego argumentu dlaczego tak go nazwał.
Czyli chodzi o to że jemu film się nie podobał dlatego napisał z 30 komentarzy pod osobami które oceniły ten film wysoko

Czyli zabraniasz mi pisać komentarze na FW? Nie wolno mi, tak? Mam nie pisać?
ps. Czy mam dla delbili napisać merytorycznie punkt po punkcie co przekreśla ten film jako dobry/średni?
A może napisać tak jak napisałem dość abstrakcyjnie dla tych, co umią czytać między wierszami, docenią naumyślne błędy ortograficzne i dostrzegą mały bait z mojej strony ;)
Rozśmieszyłeś mnie Lux_X, dzięki! ;)

Wa, za bardzo się ekscytujesz. Jak ktoś Ci już raczył napisać - przystopuj, "bo ci żyłka pęknie". Pisałeś, że Ci się nie podoba z 30 razy i wystarczy. Twój sposób wyrażania negatywnej opinii sprawia, że niektórzy mogą pomyśleć, że atakujesz ich zdanie na temat filmu i narzucasz swoje (przynajmniej ja tak to odebrałam).
Tak na marginesie: film Ci się nie spodobał, więc nikt nie każe Ci go po raz drugi oglądać. Daj innym ludziom wyrobić własną opinię na jego temat :)

Zdecydowanie się zgadzam! Są różne gusta i różne oczekiwania względem filmów :) Ja na ten film wybrałam się spontanicznie z chłopakiem i bardzo nam przypadł do gustu :) Film od samego początku przykuwa uwagę, ścieżka dźwiękowa, pomysł i wykonanie baardzo fajne. Myślę, że jeśli ktoś "siedzi" w social mediach to ten film mu się spodoba :) Polecam obejrzeć i przekonać się na własnej skórze :)

Widzę Marika 8/10 BARDZO DOBTY, że zostawiłaś 20% skali na swoim gustometrze na prawdziwe kino. Pink_panther 9/10 - czyli REWELACYJNY, musisz upchać w 10% swojej skali filmy lepsze niż Nerve, czyli 10/10. Teraz lepsze to będą same ARCYDZIEŁA! Macie racje, niedobrze mi od PEWNEGO TYPU "social" mediów, selfików i (mała wrzuć na tablice jak stoje na molo <co 5 minut>). Nie wspomnę o chorobie CHALLENDŻY, które stały się plagą internetu. A o tym właśnie jest ten film. Jeśli jesteście na poziomie "załóż kondona na głowę czelendź", to nic nie poradzę, musicie z tego wyrosnąć jak z jedzenia dżdżownic na pokaz i dla zakładu. Poza tym nie złośćcie się na mnie. Przecież napisałem już wcześniej, że robie BAIT! Mam poza tym ciężką depresje, chcę umrzeć.

Wiesz... Jest wiele czynników, które sprawiają, że ten film jest dobry. Przede wszystkim on genialnie ostrzega przed social media, wskazuje jakie niebezpieczeństwa się za tym kryją, że ludzie są w stanie zrobić wszystko, gdy pada słowo "challenge"... Obojętność masy na to, co się dzieje, brak jakiejkolwiek odpowiedzialności, zatracenie siebie w świecie "Nerve". Na tyle zatracili siebie, że Obserwatorzy przestali dostrzegać, że to się dzieje w świecie rzeczywistym, a Gracze, że w każdej chwili mogą z tego zrezygnować. I ta anonimowość, że kiedy kryjemy się pod nickiem, spada odpowiedzialność za nasze słowa. Nie identyfikujemy siebie z nickiem. Dociera do nich, co się stało, dopiero gdy ujawnione zostają ich prawdziwe imiona i nazwiska. To jest w tym filmie świetne - idealne ukazanie za pomocą "Nerve", że te zachowania są patologiczne, nienormalne. Oczywiście, są minusy tego filmu, jak na przykład tandetny początek, czy zakończenie, w którym na siłę upchnięto happyend, jednak myślę że to nie jest powód do tego, by oceniać ten film na 1.
Nie złoszczę się - starałam Ci tylko przekazać, że niektórzy mogą Twoje wypowiedzi odbierać jako atak na ich zdanie/opinię.

I uwierz, potrafię docenić również świetnie filmy. "Skazani na Shawshank", "Requiem dla snu", "Zielona Mila", "Truman Show", - to są filmy, których się nie zapomina i wywarły na mnie ogromne wrażenie, dlatego też oceniłam je na poziomie rewelacyjny/arcydzieło.

Tak, za ten jedyny oryginalny przekaz w sumie należy się filmowi jeden punkt, więc PODNOSZĘ!

Co cie to obchodzi jak kto ocenia. Ja tez dalem 8 bo mi sie ten film podoba wlasnie na tyle. Moge dac nawet 10 jak mam taki kaprys i nic ci do tego. Widzisz tu chodzi o to, ze kazdy moze sobie oceniac wedlug swojego uznania. Mi np. niektore filmy z pierwszej 50 rankingu w ogole sie nie podobaly. Nie dawalem im 10 gwiazdek tylko dlatego, ze jest to ogolnie uznane za dobry film.

"I przez takie ocenianie gówno ma średnią..." No straszne. Filmweb jest po to, żeby każdy po obejrzeniu ocenił film według własnych upodobań i gustu filmowego. Nwm, Ty jesteś tutaj od pilnowania, żeby produkcja, która akurat Tobie nie przypadła do gustu nie dostała zbyt wysokiej oceny? No błagam. Fajne masz problemy życiowe tak w ogóle. Jak Ci się nie podoba daj niską ocenę i tyle. A nie będziesz pouczał i krytykował innych. O gustach się nie dyskutuje, ani nie uczy się o nich innych.

Proszę mnie cytować DOKŁADNIE albo wcale. Pisałem przez "v" i ze słowem "Potem" (z dużej).
@Fannie (ang. "tyłeczku") Mvm, Ty jesteś od pilnowania, żeby nikt nie pilnował, żeby produkcja, która akurat Tobie przypadła do gustu dostała wysoką ocenę? No błagam. Poza tym, czy ja pouczam i krytykuję innych? Zacytuj DOKŁADNIE. Ja tylko zarzuciłem lekkiego baita, nvm, narobiłem fermentu i nvm, w sumie od tego jest forum, żeby wyrażać opinie i dyskutowaćNWM, co niniejszym czynię. Tak, mam problemy, przecież pisałem wcześniej.
ps. Na tym polega prblem z filmwbem, że jest rozwarstwienie. Mi filmweb poleca oglądanie myszki miki, a ja nie mogę patrzeć jak takie filmy dostają 8. W kategori amerykańska szmira młodzieżowa o socjal mediach to nmw, rzeczywiście 8, tylko nie nazywajcie tego "kinem" (to jest opinia, nie "pouczanie i krytykowanie innych").

Wa770 strasznie smutny z ciebie czlowiek i wdajesz sie w zawziete dyskusje na temat filmu ktory jest dla ciebie jest gniotem, i co to o tobie mowi?

Ja się "wdaję"? Hrabino_Mana czy wiadomo, co to "bait"? Ja sam nazwałem siebie smutnym człowiekiem, nie ma snensu powielać. Tym smutniej mi, jak myślę to tej Twojej 10/10. Co to mówi o Twoim "guście filmowym"? To nara, idę kończyć "Samsarę" i 2 sezon Peaky Blinders...

"Nerve" to wg. Hrabiny ARCYDZIEŁO ! sztuki fimowej. Filmwebowicze, czekamy na potwierdzenie przez Was tego niezaprzeczalnego faktu. ;)

Znajdz sobie jakies hobby serio, bo naczyna Ci chyba troszke odbijac. Ocenilam ten film na 8, poniewaz oczekiwalam relaksujacego obrazu, ktory umili mi wieczor ze znajomymi po calym dniu pracy i to dokladnie otrzymalam. Btw. oprawa audiowizualna tego filmu jest piekna i w wielu recenzjach (profesjonalnych) zostalo to zauwazone.

Mnie tez czesto irytuje sposob oceniania przez innych uzytkownikow, ale glownie tyczy sie to osob, ktore maja system 0-1, czyli albo 1 albo 10. I wez teraz wytlumacz jednemu i drugiemu, ze pomiedzy tym jest jeszcze 8 stopni. Przypadek? Wylales tyle hejtu na ten film, dajac ocene 2. Jasne masz do niej prawo, ale w filmie jest sporo aspektow, ktore zasluguja na uznanie, chocby wspomniana wczesniej kwestia audiowizualna, ktora do tego filmu idealnie pasowala. Te znaczniki z loginami osob grajacych w NERVE pojawiajace sie na tle miasta - dla mnie rewelacyjny pomysl.

Konczac, NERVE jest niegroznym filmem, wiec powinienes sobie odpuscic. Nie balabym sie w realnym zyciu czlowieka, ktory ocenil NERVE na 10, za to dajac taka ocene przykladowo Srpskiemu Filmowi (przepraszam za kaleczna odmiane) serio mialabym watpliwosci, czy sie nie odwrocic i nie zaczac uciekac. W mojej skromnej opinii:
- 10 dla NERVE = brak ewentualnej wiedzy i ocenianie strikte podoba mi/nie podoba mi sie.
- 10 dla Srpski Film = sklonnosci ku patologii, lubowanie sie w ogladaniu jej. I to mnie juz martwi, bo nigdy, przenigdy nie pojme jak takim krwistym, brutalnym dziadostwom mozna dawac ocene 10, jak w ogole mozna dac pozytywna ocene. Ech, dobra koniec bo odplynelam od tematu.

Zluzuj i nie podnos sobie cisnienia filmem, ktory ci sie nie podobal.

Pozdrawiam.

A ja nie rozumiem Ciebie. Poważnie. Chodzi mi o ten wywód o Nerve, Serpski Film... czyli według Ciebie
FILM POKAZUJE PRZEMOC, mnie podoba się film = lubię przemoc, jestem psycholem itp.

Ps: Strona Audiowizualna była bardzo słaba. Kilka utworów ok. Ale to właściwie taki aspekt nawet poza filmowy. Mógłbym powiedzieć "Fajny kawałek dzis słyszałem, leciał na napisach końcowych naiwnego, infantylnego amerykańskiego filmu dla młodzieży...

PS: Wystawiłem ocenę 10 filmowi "Idź i patrz", według Twojego myślenia z pewnością chce spalić jakąś wioskę na Białorusi albo wrzucić jakiegoś niemowlaka do płonącej szopy...To tak nie działa :-)

Ja się z Toba zgadzam i Cię popieram. Mam podobne odczucia na temat tego filmu. Ale przestałem się przejmować "rozwarstwieniem" choć jak widzę oceny 8-9 pod takim filmem, wciąż jest coś w rodzaju zdziwienia. Ale z drugiej strony, to chyba zmiana nie do zatrzymania. Zwróćmy uwagę na recenzję np. tego filmu na filmwebie. Podobno ktos wystawił mu 7. A to też moim zdaniem o 3-4 oczka za dużo. Co poradzisz ?

Wyluzuj. Film się powinno oceniać w danej kategorii. Głupia komedia wśród innych głupich komedii może być arcydziełem i tak się ją powinno oceniać. Porównywanie do Obcego albo filmów Coppoli jest tu kompletnym nieporozumieniem. To, że ktoś kompletnie nie uznaje jakiegoś gatunku filmowego, nie znaczy, że ma oceniać wszystko na 1. To tak jakbym oceniał Ben Hura na 1, bo są w nim akcenty religijne, a ja jestem niewierzący i dla mnie wszystko związane z religią to kompletne bzdury.

W końcu sensowna riposta. Tak. Powinienem oceniać w kategorii "gnioty młodzieżowe", ale jeszcze pytanie, czy film "aspiruje" do tej kategorii? Wydaje mi się, że wychodzi poza nią właśnie...

Gdzie mogę go obejrzeć?