czy film zgodny z prawda historyczna czy nie? Chodzi mi o życie Nerona głównie, jego znajomość z niewolnicą, relacje z matką i Senekeą itd. Cóż, na lekcjach historii dowiedzieć się można tylko tyle , że podobno sam Neron kazał podłożyć ogień w Rzymie i prześladować chrześcijan, ot i tyle...
Akte rzeczywiście była kochanką Nerona, kilka lat od niego starszą grecką niewolnicą, która żyła jako konkubina cesarza w pałacu i cieszyła się ogromnymi względami do czasu, aż Neron poślubił Poppeę, wtedy rozsądnie usunęła się w cień. Nie wiadomo jednak nic na temat tego, czy była chrześcijanką, biorąc pod uwagę styl jej życia nie wydaje się to prawdopodobne. W rzeczywistości jednak nigdy nie była "narzeczoną" Nerona, który też nigdy nie zamierzał jej poślubić. Coś takiego było absolutnie nie do pomyślenia w tamtych czasach i twórcy serialu wyssali to sobie z palca, żeby "uromantycznić" fabułę.
Co do relacji Nerona z Agrypiną, to zostały one przedstawione dość akuratnie, za wyjątkiem jej śmierci. W rzeczywistości zginęła na Bajach. Neron najpierw próbował utopić ją za pomocą specjalnie skonstruowanego statku ( żeby to wyglądało na wypadek) a kiedy plan się nie powiódł, wysłał do jej wilii Obaryta- pechowego dowódcę okrętu, który dokończył "dzieła".
Relacje z Seneką też przedstawili raczej poprawnie, jak również fakt, że Seneka pokładał w młodym władcy nadzieję, które zostały gorzko zawiedzione. Inaczej jednak wyglądały okoliczności jego śmierci- w rzeczywistości popełnił samobójstwo podczas uczty w 65 r. Był zamieszany w tzw. "spisek Pizona", w którym dużą rolę odgrywał jego bratanek, słynny poeta Lukan. Spisek został odkryty i wszyscy zamieszani straceni, uwięzieni, lub zesłani na wyganie. Podobno Neron wzdragał się przed ukaraniem Seneki, jednak ostatecznie filozof odebrał sobie życie. To samo próbowała zrobić jego młoda żona Paulina, ale Neron nakazał ocalić jej życie.
Ciekawe jest, że twórcy zdecydowali się obarczyć Nerona winą za śmierć Brytanika, kiedy w rzeczywistości wcale nie jest to pewne i część historyków uważa, że zmarł on na skutek epilepsji.
Natomiast z całą pewnością Neron był winien śmierci Oktawii, którą pod wpływem Poppei oskarżył o cudzołóstwo i pomimo ewidentych dowodów niewinności, najpierw nakazał ją zesłać na wyspę Pandataria, a potem zamordować.
A jeszcze znalazłam w opracowaniu ksiazki "Quo vadis", że to Sienkiewicz przyszył Neronowi łatke podpalacza Rzymu, choć historycy twierdzą, że to nie Neron kazał podpalić miasto. ? Arya dużo wiesz :)
Dzięki, ale nie tak znowu dużo ;)
Co do podpalenia Rzymu, to trudno jest jednoznacznie powiedzieć. Były plotki, że to on za tym stał i jako takie przedostały się do pism np. Swetoniusza, który stanowił antyczny odpowiednik "Życia na gorąco" ;)
Generalnie jednak odrzuca się tą tezę, jako niedorzeczną. Spłonęło 3/4 miasta, w tym znajdujące się na Pallatynie rezydencje patrycjuszy, włączając w to jeden z pałacy Nerona. Wyobraź sobie koszty odbudowy tego wszystkiego. Niewyobrażalne. Żaden władca, który miał choćby cień zdrowego rozsądku, nigdy nie zrobiłby niczego takiego. No i co najważniejsze- musiał wiedzieć, że lud odwróci się od niego po takiej tragedii.
Zresztą źródła podają, że Neron brał czynny udział w ratowaniu płonącego miasta, a nie siedział gdzieś w kącie brzdąkając na lirze.
Nie był takim potworem, jakim przedstawił go Sienkiewicz, choć zapewne również sporo brakowało mu do wrażliwego młodzieńca we wczorajszym filmie.
Generalnie za jego największą zbrodnię uważa się zamordowanie Oktawii. Zabicie Agrypiny, choć przerażające, wielu tłumaczy w ten sposób, że nie miał wyboru, bo matka wcześniej czy później odwróciła by się od niego i wbiła nóż w plecy. Natomiast Oktawia była bez winy.
Jedynie mogę dopowiedzieć ,jeśli szukasz wiadomości o Neronie,polecam Swetoniusza on napisał dzieje cezarów ,jeśli nie znajdziesz polecam portal chomikuj,gdzie znajdziesz to dzieło.
Jeśli chodzi o kochankę Acte nie było tak pięknie ,póżniej znalazł sobie inną,jako ciekawostkę mogę ci powiedzieć , że Acte jako jedyna z jego kochanek,była mu wierna i go pochowała,była przy jego pogrzebie?
Nawet nie jest pewne czy była chrześcijanką?
Ja Wam polecam dzieło "Roczniki" Tacyta. Również wiele informacji na temat Nerona. Sugerowanie, że to Sienkiewicz przylepił mu łatkę podpalacza nie jest prawdziwe, z Tacyta Sienkiewicz na pewno korzystał. Tacyt w swoim dziele podaje "rumores", czyli plotki powtarzane w owym czasie przez mieszkańców Rzymu, z których część była przekonana, że to Neron podpalił miasto i wierzyła, iż w czasie pożaru, faktycznie recytował jeden ze swoich poematów, napawając się widokiem ginącego miasta.
Ah... słów jeszcze parę, czy Seneka był naprawdę zamieszany w spisek na życie Nerona nie wiadomo, faktem jest tylko to, że o nim wiedział, ale nie doniósł nic Cesarzowi. Co do Neronowej matki, to nieźle mu dała w kość kobieta, rozpowiadając wszystkim, że sama dała mu władzę i sama może mu ją odebrać, co można potraktować jako realne groźby na jego życie. Opis zamachu na matkę jest wspaniale nakreślony również tacytowym piórem. :-)