otoz ogladalem kiedys naprawde bardzo dobry horror. Tez o podobnej fabule - byla grupa smialkow, ktorzy brali udzial w jakims konkursie i ich zadaniem bylo przetrwanie w wielkim budynku, ktory kiedys byl szpitalem dla psychicznie chorych. Z tego, co sobie przypominam, to wsrod glownych bohaterow byl jeden czarny koles, jakas laska ubrana na rozowo, ktora krecila material i malzenstwo, ktore to organizowalo. Byli jeszcze inni bohaterowie. Pamietam tez, ze byla scena, w ktorej zamkneli tego faceta w jakiejs komorze i on tam wariowal. Byla tez scena, w ktorej jego zona obudzila sie, gdy wszyscy mysleli, ze nie zyje. No i w jednej scenie dziewczyna stala przed stolem operacyjnym, ktory byl zupelnie opuszczony, a kiedy spojrzala przez jakas lunete, czy cos takiego, zobaczyla lekarzy wokol tego stolu i takie przerazajace glosy temu towarzyszyly. Ktos tez wpadl do jakiegos kotla z wrzatkiem, czy cos takiego.
Generalnie ogladalem ten film dwa razy, ale zupelnie nic o nim nie wiem. Nie moge przypomniec sobie aktorow, ani rezysera, ani nic. Moze ktos kojarzy i wie jaki to film?