Ogromnie mnie rozczarował walki nierealistyczne fabuła też nijaka, oglądnąłem do połowy i wyłączyłem.
nie zgodzę,się walki są realistyczne na jakieś 85-90% tylko że w tym filmie brakuje czystego wing chun i są dodatki z innych styli.
przede wszystkim montaż scen z walkami jest doskonały, jeden z najlepszych jakie widziałem
Film ogolnie slaby , aktorzy slabi , nieznajacy perfekcyjnie sztuk walki i to widac ... Sceny z kijem w 2 byly magiczne w tej czesci scena z kijem byla lipna makxymalnie
...piszesz aktorzy słabi, ale 4 z głównych bohaterów grała w Ipman i Ipman2,. To czemu tu grają słabo. Inny reżyser, inne podejście zapewne,
Nie widziałem jeszcze więc się nie wypowiadam, co do filmu jak obejże dam znać.
A swoją drogą Donnie Yen to mistrzostwo i ciężko mu dorównać, więc na pewno film tak jak większość będę oglądał przez pryzmat do tego aktora.
najlepiej to zostań przy kubusiu i hefalumpach bo wlaśnie widać jak oglądasz filmy do połowy i wyłączasz zupełnie jak moja matka która ogląda początek i potem dopiero napisy końcowe i też jest wielkim znawcą filmowym
Fabuła była strasznie chaotyczna, w pewnym momencie nie wiedziałam zupełnie o co chodzi, kto kim jest i co się dzieje. Jak wyskoczyli ninje, to stwierdziłam, że kogoś nieźle pogięło. Jedyna fajna rzecz, to były te nauki u oryginalnego syna (chyba) Yip Mana.