Czy waszym zdaniem Joanna Pacuła wypadłaby dobrze w roli Catherine?
Joanna Pacuła jest OK. Myślę jednak że Sharon Stone lepiej nadawała się do tej roli. Joasia była by natomiast na 100% lepszą Roxy. Aktorka która ją grała była zupełnie bez wyrazu. Zawsze rzucała mi się w oczy jej aktorska nieporadność. Cała reszta, nawet drugi i trzeci plan zagrał świetnie. Sceny przesłuchania i te miny facetów na widok bezpruderii postaci Stone po prostu mistrzowskie. Klasyka gatunku.
Pacuła to średnio - słaba aktorka, nikt przy zdrowych zmysłach nie oferowałby jej roli Roxy, chociażby ze względu na jej wiek. To miała być młodsza dziewczyna zafascynowana Catherine. Pacuła jest od Stone starsza i co najważniejsze widać po niej ten wiek. Leilani Sarelle była znakomita jako Roxy, zagrała dokładnie tak jak sobie tego od niej życzył reżyser, który z miejsca znalazł w niej 'swoją' Roxy na pierwszym kastingu i robił wszystko aby ją zatrudnić, pomimo wielu problemów.
Aktorką zupełnie bez wyrazu jest właśnie Pacuła, fajnie się ją ogląda na ekranie, ale gra zawsze jedną miną, jej akcent również bywa przeszkodą(chyba, że grywa radzieckich szpiegów). Widziałem Pacułę w wielu filmach i zawsze jest taka sama a dodatkowo, nie ma właściwości 'wybijania się' grając drugoplanowe postacie, czego najlepszym przykładem jest 'Marked for Death'.
Mnie aktorka grająca Roxy jakoś nie ujęła. Praktycznie nie zapamiętałem jej z tego filmu. Była tak nijaka że gdybym widział ją teraz w innej produkcji to nie rozpoznał bym nawet jej twarzy. A chyba o to chodzi. Są aktorki nawet trzeciego planu które wystarczy że raz tylko zobaczysz i już zawsze je będziesz kojarzyć jak tylko się gdzieś pojawią (niekoniecznie z nazwiska przykładowo Christine Baranski, czy Lauren Holly która też kiedyś grała ogony). Joanna Pacuła nie miała szczęścia do ról. Ja w zasadzie pamiętam ją tylko z jednej (z Tombstone) choć widziałem kilka. Pozdrawiam.
To oczywiście kwestia gustu. Dla mnie Roxy była w tym filmie idealna, mimika jej twarzy w kilku scenach, zwłaszcza w tej po kłótni z Catherine - znakomita. Ciężko mi sobie wyobrazić w tej roli kogo innego a i wiem, że za tę rolę ma na świecie bardzo wielu fanów no i czego by o Verhoevenie nie powiedzieć, to jednak aktorów potrafił dobierać znakomicie :)
'Tombstone' do dziś nie widziałem a najlepsze w czym napotkałem Pacułę to 'Gorky Park' z Lee Marvinem i Brianem Dennehy, choć tam też nie jest nazbyt wyrazista. Ot, taka Słowiańska ozdoba :)
Pozdrawiam
Parku Gorkiego ja z kolei nie widziałem, ale wiem że to jej pierwsza amerykańska rola po ucieczce z kraju do USA.