Film dość przyjemnie się oglądało, ale na pewno nie jest to żadna komedia ! Toż to po prostu film obyczajowy. Osobiście dla mnie mógłby być krótszy o jakieś 20-25 minut. Dużo grania na pianinie, dla mnie aż za dużo, dla wtajemniczonych i wrażliwych muzycznie myślę, że byłby lepszy w odbiorze. Początek dość miałki i płaski, ciągle to granie i granie. Były momenty, w których myślałem sobie "no spoko czaję już, geniusz, ciągle gra, zafiksowany chłopak, co dalej?" po czym znowu gra xD Na szczęście się rozwinął jakoś od połowy, a końcówka zrekompensowała dłużyzny. Jak lubicie historie od zera do bohatera to polecam. Dodam jeszcze, że film całkiem dobrze nakręcony.
Muzyka jest trescia i sensem tego filmu,jest ponad gra aktorska,ponad watkami ,nie przeplata ich ,dominuje ..Piekna ,urzekajaca feeria barw dzwiekow klawiszy.Film zdecydowanie poruszy serca milosnikow muzyki klasycznej,dla innych moze sie wydawac dosc dluzacy i przewidywalny .
Właśnie chciałem napisać, że to nie jest komedia.
Aha, fajnie, że ci się podobała muzyka klasyczna, chociaż umiejętnie to ukrywasz :-) Muzyka w filmie była wspaniała, szkoda, że nie więcej. Pozdrowienia