Niesamowita historia, wszystko pięknie połączone z poprzednimi częściami. Warto zobaczyć! Bardzo dużo różnych emocji przepłynęło przeze mnie oglądając to. Piękna muzyka, cudowne kadry.
SPOILERY. Niestety historia jest niespójna. Można było stworzyć taką samą opowieść bez robienia z Mufasy przybłędy, czyli wątek kochających się rodzonych braci, którzy się znienawidzili. Bo tak wyszedł "Książę Egiptu". Skaza zawsze był młodszym, rodzonym bratem Mufasy, o czym jest mowa w pierwszej animacji, a rodzicami tych dwóch lwów byli Ahadi i Uru.