Na pierwszy rzut oka Martin wygląda jak normalny, zdrowy człowiek. Ma on jednak kilka dziwnych cech: po pierwsze jest geniuszem, ale najbardziej zadziwiający jest fakt, że jego ojcem był profesor Brundle, którego molekuły wymieszane zostały w trakcie doświadczenia z molekułami zwykłej muchy. Teraz to tylko kwestia czasu, kiedy zmutowane geny dadzą o sobie znać...
...na widok zmutowanego psa skamlącego o ratunek, to jednak jedyny moment który na długo pozostanie w mojej pamięci po projekcji tego filmu.
Mimo,że nie dorasta do pięt genialnemu oryginałowi. Film,mimo swoich ewidentnych słabości,przede wszystkim slasherowatego finału,ma ujmujący,wręcz hipnotyzujący klimat. Te zamknięte,klaustrofobiczne korytarze sziedziby firmy Bartok....Eric Stolz tworzy naprawdę ciekawą postać,niemniej tragiczną niż Goldblum. Bo...