PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=236351}

Mroczny Rycerz

The Dark Knight
2008
8,0 544 tys. ocen
8,0 10 1 543977
7,8 85 krytyków
Mroczny Rycerz
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz

Moje przemyślenia na gorąco po obejrzeniu filmu. Wielu użytkowników pisze o dopracowanej fabule, w której każdy element pasuje do siebie jak puzzle. Gdzie ta logika i prawdopodobieństwo?

Rozbroiła mnie scena z zasadzką na konwój z aresztowanym Dentem. Joker i jego ludzie ukradli kilkanaście budowlanych ciężarówek/koparek/ spychaczy-sprzęt drogi, raczej zauważalny na ulicy. Policja nie skojarzyła faktu kradzieży ciężkiego sprzętu z tym, że może zostać wykorzystany w niecnym celu. Bandziory ustawiają sobie na ulicy zasłonę z płonących wozów strażackich i nikt w całej metropolii tego nie widzi i nie wzywa policji. Konwój policyjny daje się wciągnąć w zasadzkę i wybić jak Mexico City, gdy w mieście wielkości Nowego Jorku nie da się oczywiście wezwać na pomoc Gwardii Narodowej, a jedyny helikopter zostaje zwalony poprzez rozciągnięcie między budynkami linki (bo oczywiście pilot nie mógł polecieć odrobiny wyżej). Nie, po co posiłki, lepiej ze bandziory spychaczami rozpierniczą kompanię SWAT.

Joker i jego ludzie to magicy-w magiczny sposób wnoszą na pokład promów kilkaset beczek z ropą i dynamitem, ustawiają to sobie spokojnie a nikt nie zauważa. Co więcej, zaminowują szpital tak, że w miejscu pełnym ludzi nikt oczywiście nie zauważył, jak jakieś typy wnoszą tony środka wybuchowego do piwnic i układają ładunki w każdym pomieszczeniu a nawet w dźwigarach nośnych budynku. Sam Joker zbudował swoja organizację z niczego ale ma tylu ludzi, aby pogrążyć w chaosie miasto, co nie udało się mafii i jej tysiącom żołnierzy. Co więcej, jego siatkę tworzą szajbusy schizofreniczne, które, mimo że mają zaburzenia i omamy, potrafią zdobywać informacje i zwodzić policyjnych śledczych lepiej niż szpiedzy z wywiadu.

To tylko takie przemyślenia na szybko, rażących błędów w fabule jest więcej. Kocham Batmana ale jak słyszę, że ten film ma dopracowaną i spójną fabułę to śmiać mi się chce. Ludzie, to jest film fantastyczny, nie doszukujmy się prawdopodobieństwa ze świata realnego!! Ale jak czytam komentarze to mam wrażenie że niektórzy widzą w nim zimną logikę niczym w równaniach Newtona

Gats_2

Ps. Czy tylko ja mam wrażenie że Gordon, zamiast twardego gliniarza z Wydziału zabójstw, ogarniętego i kutego na 4 nogi wygi, przypomina przestraszonego pana przedszkolankę? Taki doświadczony a nie wpadł na pomysł, że ma w oddziale 2 zdrajców, to Batman podsunął mu pomysł z tym, że potencjalnymi zamachowcami na prawnika mogą być policjanci, których rodziny leżą w szpitalu. Ogólnie bez batmana to Gordon potrafi pokrzykiwać i miotać się bezładnie-Batman uchronił go przed wydaniem rozkazu strzelania do clownów w wieżowcu, a to przecież byli zakładnicy. No, ale Gordon musiał na siłę kogoś ratować, szkoda że umie jedynie biegać w nocy z rewolwerem i wpadać w zasadzkę.. Czy fani TDK nadal widzą w tym przesyconym patetycznymi komentarzami dziele spójną, genialną i logiczną fabułę?

ocenił(a) film na 8
Gats_2

Zgadzam się z tym co napisałeś, a te rażące dziury w fabule i naciągane akcje rażą tym bardziej, że dało się to zrobić co najmniej równie efektownie ale bez tych nieścisłości. Dla mnie tam się film podobał, ogląda się go przyjemnie, jest dobrze wyreżyserowany, trzyma w napięciu, ale po seansie, kiedy przemyślimy niektóre sceny w głowie pojawia się WTF. Do dziur dodam jeszcze od siebie jeżdżenie przez Batmana beztrosko tym czołgiem.

ocenił(a) film na 9
Gats_2

To co piszesz o koparkach, ciężarówkach, beczkami z ropą, Gordonem w żadnym nie obnaża logiki tego filmu, są to jedynie drobne naciągnięcia które różnie można sobie tłumaczyć, poza tym nie zapominajmy że Mroczny rycerz to ekranizacja komiksu a nie film oparty na faktach.

ApolloCreed_

drobne niedociągnięcia? przecież przez te "drobne" niedociągnięcia fabuła jest dziurawa niczym ser szwajcarski :P

ale dobrze, jak możemy sobie je tłumaczyć?

ocenił(a) film na 9
ed j. rush

W żadnym wypadku fabuła TDK nie jest dziurawa, dziurawa fabuła to jest np. w Efekcie motyle gdzie główny bohater przenosząc się w czasie, raz ma blizny po pożenieniach a raz nie. A tutaj nie niczego takiego co powodowałby iż film traci logikę, na pewno nie z powodu ciężarówek, helikoptera który za nisko leciał czy podłożonych ładunków wybuchowych w szpitalu i statku.

ApolloCreed_

"w żadnym wypadku" to nie nie możemy sobie wytłumaczyć "drobnych" niedociągnięć- Ty nawet nie spróbowałeś, miast tego czepiasz się jakiegoś tam filmidła z byłym byłej Bruce'a Willisa.

ocenił(a) film na 4
ApolloCreed_

"po pożenieniach"?????? A Z KIM SIE ŻENIŁ?!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 9
schiz

poparzeniach powinno być

ocenił(a) film na 4
ApolloCreed_

zatem radze pisać w notatniku, sprawdzić pisownie a potem wklejać do filmwebu.
bez tego tu pełno bełkotu

ocenił(a) film na 7
schiz

No i sam początek filmu już zniechęcający - szkolny autobus rozwalający ścianę banku a zamiast zmiażdżonego tyłu jedynie trochę gruzu na dachu. Spokojnie sobie odjeżdża sprytnie ukrywając się pomiędzy konwojem innych szkolnych autobusów.

ocenił(a) film na 10
Gats_2

A gdzie licencia poetica? To film FABULARNY, w dodatku wzięty z komiksu, a nie dokument o rozruchach w Nowym Jorku.

Gats_2

właśnie skończyłem oglądać i stwierdziłem: Wow, Nolan odwalił kawał dobrej roboty. Jestem zachwycony. Chyba najlepsza ekranizacja Marvela. Chciałbym, żeby plotka, że kolejnego Bonda zrobi Nolan była prawdą. Nie zwracajcie uwagi na takie pierdoły!!

ocenił(a) film na 1
hedlio

Ekranizacja Marvela a to dobre haha

ocenił(a) film na 8
hedlio

Marvel to DC moze buty czyścić, jak sobie zasłuży bo chyba jeszcze nie.

ocenił(a) film na 10
Xerxo

Prawda. Marvel nie dorasta do pięt DC.

ocenił(a) film na 9
hedlio

Batman nie jest od Marvela...

hedlio

Nie ważne kto zrobi następnego bonda skoro ma go grać idris elba (czy jak mu tam).

ocenił(a) film na 9
Gats_2

'''Joker i jego ludzie ukradli kilkanaście budowlanych ciężarówek/koparek/ spychaczy-sprzęt drogi'''

Umiesz liczyć? Joker w scenie z zasadzką na konwój posłużył się: 1 strażą pożarną, 1 jednym TIRem i 1 jedną śmieciarka. Doprawdy nie wiem gdzie ty tam widziałeś jakieś koparki, spychacze i nie wiem jak ty naliczyłeś się tego ich aż kilkanaście.

ApolloCreed_

i tak samo przeliczył się z liczbą beczek? było ich maksymalnie siedem!
:P

ocenił(a) film na 9
ed j. rush

no i się wszystko wyjaśniło, chyba nawet nie trzeba sobie tego tłumaczyć

ApolloCreed_

nie znasz pojęcia ironii, prawda?

ApolloCreed_

Apollo, ja nie twierdzę, że ekranizacja komiksu musi być rzetelna jak dokument o budowie U-Bootów, chodzi mi o to, że rażące błędy logiczne zaprzeczają tezom fanatyków filmu o tym, jaka to fabuła jest spójna i rzetelna. Jak spójna i rzetelna, skoro opiera się na tym, że Jokerowi wychodzą rzeczy wprost niemożliwe (zaminowanie budynków publicznych i promów), a jego przeciwnicy to idioci ganiający po mieście ze spluwami, sami nie umiejący nic wymyślić? Ja rozumiem co to konwencja, ale niech ludzie nie opowiadają jakżesz TDK jest genialny i dopracowany;);) Do użytkownika Hedlio: Punisher:strefa wojny i Bladę są także dobrymi ekranizacjami komiksów Marvela;);)

Gats_2

Nie wiem czy zwróciles uwagę, ale już w Batman Początek było wiele razy powiedziane, jak to Gotham jest skoirumpowane. Tam każdy chciał się wzbogacic, więc znalezienie kilku pionków nie było dla Jokera problemem. Poza tym już w pierwszej scenie napadu na bank miałeś okazję zobaczyc jak się pozbywa swoich kompanów. To miało zapewne zobrazowac, że po kilku akcjach Joker zmienia swoich "podwładnych". Proponuje im ładną kasę, po czym w sprytny sposób ich wykańcza.

Zarzuty można uznac za słuszne, jednak czy wpływają one na całościowy efekt? Czy są to aż tak rażące błedy, które nie pozwalają cię cieszyc seansem?

Maniek2008

Ale ja cieszyłem się seansem, mnie tylko zabija jak ktoś mówi że ten film jest genialnie skonstruowany i logiczny:) swoim tematem chciałem pokazać, jak najważniejsze punkty fabuły są bzdurnie skonstruowane i naciągane

Gats_2

Byków jest znaaacznie więcej, wczoraj z bratem oglądałem po raz chyba 20, i dosłownie co parę minut znajdowalimy jakieś nieścisłości czy brak logiki. Film jest niezły, te błędy raczej zbyt mocno nie rażą, tym niemniej są.

ocenił(a) film na 6
ApolloCreed_

Hahahaha... Koparki, spychacze. Trzeba jeszcze przypomnieć, że Joker z chłopakami ukradli kilkanaście łodzi podwodnych i kilkadziesiąt rowerów. I walce.

ocenił(a) film na 10
Gats_2

"Rozbroiła mnie scena z zasadzką na konwój z aresztowanym Dentem. Joker i jego ludzie ukradli kilkanaście budowlanych ciężarówek/koparek/ spychaczy-sprzęt drogi, raczej zauważalny na ulicy" - gruba przesada rozdumachana przez ciebie do granic możliwości, po prostu fałsz. Nie ukradli żadnych maszyn budowlanych w ilości "kilkunastu". Piszesz to na gorąco po obejrzeniu filmu? Ciekawe... W tej scenie pojawia się śmieciarka i ciężarówka z naczepą. Przed całą sekwencją w tunelu jest kilku sekundowa scena - kierowca owej ciężarówki, starszy gość w kowbojskim kapeluszu stoi w korku, bo miasto jest zamknięte. Naciska na klakson. Podchodzi gliniarz i mówi: "Ej kolego, czekasz jak wszyscy". Wtedy z bocznego fotela wychyla się Joker i strzela do policjanta. Skąd przyszło ci do głowy, że trzeba od razy kraść? Właściciel ciężarówki za swoją dolę zgodził się wziąć udział w przedsięwzięciu. Tak samo było ze śmieciarką - ktoś z ludzi Jokera po prostu mógł mieć dostęp do jakiejś i po sprawie. Co do wozu strażackiego - mógł zostać skradziony, bo jeżeli miasto było zamknięte to pewnie straż również zabezpieczała całość. Ludzie Jokera ukradli, porzucili na trasie i podpalili. Czy scenariusz musi wszystko podawać na tacy? Do konwojowania więźniów nie wzywa się Gwardii Narodowej, poczytaj trochę o jej zadaniach i daj sobie luz. Wezwani zostali dopiero do ewakuacji miasta.

Co do linek w które się zaplątał helikopter - oczywiście, mógł polecieć wyżej, ale pilot nie zareagował, zdarza się. Nastawniczy ruchu pod Szczekocinami wpuścił pociągi na ten sam tor, zdarza się.
Szpital - co do tego jestem się w stanie z tobą zgodzić, muszę się trochę zastanowić nad tym, bo myślę, że można znaleźć wiarygodne wytłumaczenie.
Beczki na promach - równie zastanawiające co szpital, z tą jednak różnicą, że Joker mógł kazać swoim ludziom uzbroić promy jeszcze przed tym, jak obrabował bank, kiedy nikt się tego nie spodziewał, że zacznie grasować szaleniec w mieście. Potrafił wynająć dobrych ludzi, co owy napad ukazuje. Ale znowu promy powinny zostać dokładnie sprawdzone, bo nawet Joker zasugerował, że ten środek transportu może wchodzić w grę. Do ponownego przedyskutowania :)

A co do Gordona - to wydaje mi się, że jest może trochę fajtłapowaty, ale za to o twardym kręgosłupie moralnym i żelaznych zasadach. Dlatego Gacek z nim współpracuje, jego wybrał. Pomoc Batman jest oczywiście nie oceniona, ale Gordon jest policjantem i musi działać w miarę możliwości. To dobry chłop, ważna postać całego cyklu.

Zapraszam do dyskusji. Tylko merytorycznej i bez uniesień, bez żadnych głupich epitetów.

Calimero

Hmm, zgadza się, przesadziłem z ciężarówkami, ale wydaje mi się, że sam Batman w scenie pod wiaduktem skasował swoim wozem chyba z 2 ciężarówki, nie licząc ciężarówki Jokera. Czyli tego sprzętu nie było jednak tak mało. Co do płonących wozów strażackich: mi chodziło o to, że nikt mieszkańców nie zauważył i nie powiadomił władz o blokujących pół ulicy, płonących samochodach pożarniczych. Konwój z Dentem został zaskoczony tą blokadą.

Beczki na statku: ok, mógł je załadować wcześniej...I myślisz, że mechanik czy inny członek załogi nie zauważyłby przez kilka dni że cała maszynownia jego promu jest załadowana dynamitem? Bo skoro mówisz, że Joker mógłby to załadować wcześniej, czyli te ładunki leżałyby w trzewiach statku przez jakiś tydzień... I załoga by tego nie zauważyła?

Szpital: jakim cudem ludzie Jokera rozlokowaliby ładunki wybuchowe we wszystkich salach z chorymi, które są regularnie sprzątane przez pielęgniarki i salowe? Kobiety nie zauważyły, że ktoś tam podczepił pół kilo C4 z detonatorem? Joker mógł się wkraść w chaosie ewakuacji pod przebraniem, ale w biały dzień żaden z jego kumpli schizofreników nie zaminowałby niezauważenie wszystkich sal czy też piwnic, to absurd

Przypomniałem sobie kolejny błąd logiczny: jakim cudem Joker wkręcił do stałego, zgranego pocztu honorowego na tym pogrzebie zamachowca? Nie wydaje Ci się dziwne, że członkowie zespołu są raczej zgrani, znają się i zareagowaliby zdziwieniem, że nagle doszlusował do nich jakiś nieznajomy typ? Ale nie, żaden się nie dziwi, kiedy razem z nimi salwy nad trumną oddawał ten blady schizofrenik;);)

Jakim cudem Joker obezwładnił tego detektywa, który pilnował go w pokoju przesłuchań ale zdenerwował się i chciał go pobić? Skąd Joker wytrzasnął nóż tej wielkości konieczny do szantażu innych policjantów na komisariacie, skoro został przeszukany i odebrano mu kilkanaście kos? Wyciągnął sobie ten zakrzywiony, szeroki nóż z odbytu i przystawił do szyi policjanta?;)

Mam pytanie, gdyż nie znam się: jakim cudem do celi śmiertelnie groźnego, niebezpiecznego psychola Jokera policja wrzuciła szalejącego, potężnego brodacza? Oczywiście, Joker został zabrany później do pokoju przesłuchań, ale gdyby ten brodacz z zaszytym w ciele ładunkiem nie przebywał akurat w jego celi, zasadzka w wybuchem by się nie udała. Wyjaśni mi ktoś tę scenę?

Gats_2

A nie, przepraszam, to z tym pocztem honorowym to było chyba tak, że Joker, porwał kilkunastu policjantów i na ich miejsce podmienił swoich clownów, zgadza się?

Owszem, można mi zarzucić nieścisłości, ale powiem jedno: Joker jest na siłę kreowany jako geniusz zbrodni, podczas gdy większość jego pomysłów w realu nie doszłaby do skutku z racji ich rażącej nielogiczności. A udaje mu się wszystko, gdyż jego przeciwnicy miotają się jak dzieci we mgle i nie myślą

ocenił(a) film na 10
Gats_2

Szpital jak napisałem to najtrudniejszy, jak dla mnie, punkt fabuły do obrony, pomyślę nad tym i może coś uda mi się przedstawić.
Co pocztu honorowego to było tak jak w drugim twoim poście, zgadzam się z tobą.
"Beczki na promach - równie zastanawiające co szpital, z tą jednak różnicą, że Joker mógł kazać swoim ludziom uzbroić promy jeszcze przed tym, jak obrabował bank, kiedy nikt się tego nie spodziewał, że zacznie grasować szaleniec w mieście. Potrafił wynająć dobrych ludzi, co owy napad ukazuje. Ale znowu promy powinny zostać dokładnie sprawdzone, bo nawet Joker zasugerował, że ten środek transportu może wchodzić w grę. Do ponownego przedyskutowania :) "
Co do detektywa obezwładnionego przez Jokera - Joker tak go nakręcił i p*******ł do granic możliwość, liczył tylko na to, aż ten się na niego rzuci. Obezwładnić - Ok, myślę, że akurat tutaj nie miałbym z tym problemu. Faktycznie nóż... Skąd go wziął, jeżeli został przeszukany? Tylko nie pamiętam, czy to był na pewno nóż? Czy kawałek jakiegoś ostrza? Muszę to sprawdzić.

Brodacz w celi - zdaje mi się, że Joker już został dosztukowany do innych "chłopaków". Sam rozumiesz - areszty przepełnione, Harvey Dent zamknął kilkunastu mafiosów, cały czas wpadali nowi, przecież to zepsute miasto. Grubasa wrzucili, bo mieli go w dupie. Chodził i skamlał, że go boli, ale glina kazał mu się zamknąć - normalne policyjne zachowanie :P Prawdą jest to, że Joker został potraktowany szablonowo, co tylko świadczy o tym, jak policja gothem nieudolnie postępowała. Przypominasz sobie scenę z panem Lau, tym chińczykiem? Gordon nie pozwolił zabrać go Dentowi do więzienia tylko kazał zostawić w areszcie na komisariacie. Tak samo mogło być z Jokerem, mogli się obawiać, że ktoś go wykończy albo wypuści.

Calimero

Ale pan lau siedział w celi sam, nikt nie dorzucił mu jako lokatora ulicznego rzezimieszka, a tu takiemu jokerowi policja wrzuca do celi jakiegoś szalejącego brodacza i ma to w dupie? To jest logiczne?

Co do nieszczęsnych promów: ok, mógł zaminować wcześniej, ale przecież to były promy użytkowe, kursowały codziennie, chcesz powiedzieć że ich załoga nie zauważyła że maszynownia jest załadowana setką zaminowanych beczek? To nie papierosy w schowku pod podłogą TIR-a, że kierowca może udawać głupiego. Na pewno w maszynowni kręcili się na co dzień ludzie, nie wiem jakim cudem Joker mógł zalożyć ładunki wybuchowe niezauważenie

Ok, to nie musiał być nóż, ale kawałek ostrza. Jakiego ostrza, Joker stłukł szybę wenecką? Czym, krzesłem, pięścią? Przecież kiedy batman jak rzucał nim po celi, chyba nie stłukli żadnej szyby? zresztą, skąd tyle kruchego szkła w pokoju przesłuchań, żeby bandzior mogł go użyć?

Dobra, poczet honorowy: ok, Joker zrobił podmiankę.. jakim cudem dowódca pocztu honorowego nie skapował się, że zamiast ludzi, z którymi pracował całe lata, ktoś podrzucił mu obcych, nikomu nie znanych świrów? Wyobrażasz sobie taką sytuację w pracy? jesteś kierownikiem, przychodzisz, a tu cała Twoja brygada to obcy ludzie a Ty nawet nie pytasz skąd oni się wzięli??
Poza tym, skąd zamachowcy-schizofrenicy znali sekwencje ruchów stosowane przy oddawaniu czci poległym policjantom, te całe wymachiwanie kolbami? Na filmie widać, że nie odróżniali się pod tym względem od normalnych glin. Gdzie, wybacz, schizofrenik miałby się tego nauczyć? W swojej izolatce w Arkham?

ocenił(a) film na 10
Gats_2

"Ale pan lau siedział w celi sam, nikt nie dorzucił mu jako lokatora ulicznego rzezimieszka, a tu takiemu jokerowi policja wrzuca do celi jakiegoś szalejącego brodacza i ma to gdzieś? To jest logiczne? " - Joker nie siedział w celi sam, bo miał już podajże trzech współlokatorów przed tym, jak pojawił się ten grubas! Jeżeli masz możliwość, przeanalizuj tą scenę i zobacz co tam się działo! Gdzieś musieli go wepchnąć! Cela była obserwowana przez kilku policjantów.
Jeżeli chodzi o promy to napisałem : "Ale znowu promy powinny zostać dokładnie sprawdzone, bo nawet Joker zasugerował, że ten środek transportu może wchodzić w grę. Do ponownego przedyskutowania :) "
rozumiem twoje argumenty, mocne, ale można by znaleźć kompromis.
Co do tłuczenia szyby to, Joker po ciosie batmana rozbił głową szybę - nie doszczętnie, ale naruszył. Po silnym uderzeniu krzesłem mogła się potłuc a półprzytomny gliniarz nie mógłby zareagować.
Poczet honorowy - nie musieli znać, już samo to, że się tam znaleźli stwarzało okazję do morderstwa burmistrza. Mogli udawać jakieś ruchy, imitować, przecież to nie była próba i nikt nie śmiałby nic przerwać, bo to przecież pogrzeb komisarza, jak ktoś zapomniał kroków to dostanie o*****l po ceremonii. A przecież dowódca też mógł siedzieć związany, tego nie wiemy. Ludzie byli zajęci tym co dzieje się dookoła, nie szukali niebezpieczeństwa wśród siebie.

ocenił(a) film na 10
Calimero

wrócę jutro do dyskusji ;)

Calimero

No ok, ale czy naprawdę takiemu zbrodniarzowi jak Joker trzeba dorzucać do celi jakichś szajbusów zamiast oczyścić pole i innych aresztantów wsadzić, nie wiem, do policyjnej furgonetki i zamknąć? Zamiast zapewnić maximum pilnowania przestępcy daje się dodatkowe obiekty do kontroli, jak ten gruby brodacz? Naprawdę, tych aresztowanych nie dało się upchnąć gdzie indziej, tylko właśnie wszyscy akurat w celi Jokera?;);)

Jak chcesz, ale ja uważam, że tyle nowych twarzy w poczcie honorowym jest zauważalnych, oni raczej dołączyli przecież do pochodu jeszcze przed jego wyruszeniem, ktoś nawet jeszcze przed wyjściem z komendy mógł sie zorientować skąd nagle tyle nowych twarz, spytać. Nikt nie zauważył że zamachowiec ma na legitymacji na piersiach kobiece imię: rachel? Jak dla mnie za dużo pomyślnych dla Jokera zbiegów okoliczności;)

Do jutra;)

ocenił(a) film na 1
Gats_2

Nie doszukuj się logiki tam gdzie jej niema http://www.film.org.pl/prace/50_prawd_mroczny_rycerz.html

DenPosten

Dziękuję za ten link, jest genialny, uśmiałem się do łez:) Każdy ,,fan" TDK powinien go przeczytać i wyciągnąć wnioski, czy rzeczywiście fabuła jest tak genialna i prawdopodobna, jak ów fan myśli:):)

ocenił(a) film na 1
Gats_2

Noł problem, a tak na marginesie nie musze dodawać że kolejna częśc będzie równie beznadziejna co ta. Prawdziwy Batman skończył się na Foreverze.

użytkownik usunięty
DenPosten

akurat pierwszych opiniach krytyków film wynika że 3 cześć będzie arcydziełem

użytkownik usunięty
Gats_2

Przecież w tym materiale 94% wpisu to bzdury, (które wyłapie 5-letnie dziecko) wypisane przez desperata który nie mógł przeboleć tego że Mroczny rycerz znalazł się w pierwszej 10 najlepszych filmów wszech czasów, z resztą sam autor tego materiału puzniej przyzna się do błędu i że przesadził.

Przyznał się do błędu że przesadził w paru punktach, a ja ponawiam pytanie: wyjaśnij mi logicznie, proszę, jakim cudem autobus z Jokerem wyjechał z tego na banku na początku filmu i włączył się ruch uliczny a nikt u licha z jadących za nim nie zauważył tego? Ciebie by nie zdziwiło, rozumiem, że autokar wyjeżdża z dziury w ścianie największego miejskiego banku?

Owszem, autor w wielu punktach czepia się, jak choćby jego zdziwienie zachowaniem Denta czy takie oburzenie na nowinki techniczne;) ale cóż, widać typ jest perfekcjonistą i nie dopuszcza do siebie nagięcia rzeczywistości w tego typu filmach;);) No i nie miał tak naprawdę rzeczowych rozmówców, sam bym obalił niektóre z jego tez, jak choćby tą, że w walce z Jokerem i psami został zaskoczony na początku uderzeniem łomu w tył głowy, co go zamroczyło, dodatkowo chyba ten sonar w hełmie mu siadał

Ponawiam pytanie z pierwszego postu: potrafisz racjonalnie wyjaśnić bzdurne zapętlenia fabuły?

użytkownik usunięty
Gats_2

Zaraz, zaraz a co niby takiego mailiby zrobić kierowcy autobusu? Wyjść z autobusu, dogonić go na piechotę i krzyknąć ''co pan najlepszego zrobił''?

Nie wiem, zadzwonić na policję? W Polsce są ludzie którzy dzwonią na drogówkę kiedy z auta jadącego przed nimi ktoś śmieci wyrzuca, a tu autobus szkolny wyjeżdża z budynku i żaden z kierowców bądź szkolnych opiekunów nie widzi w tym zagrożenia dla dzieci (bo przecież pewnie myśleli, że ten autobus wiezie normalnie uczniów)? Pracownicy szkoły nie są zainteresowani bezpieczeństwem rzekomych podopiecznych zagrożonych wypadkiem? Bo skoro autobus wyjechał z banku, musiał do tego banku wjechać.. No, jak rozumiem, dla Ciebie autobus szkolny wbijający się w budynek jest taką codziennością, że nawet byś okiem nie rzucił na to, prawda?;);)

Już nie wspomnę o tym, że jak przed wyjazdem na wycieczkę szkolną poczuje rodzic alko od kierowcy to się wzywa policję, tutaj autobus wyjeżdżający po wypadku z budynku jest czymś tak wg Ciebie, Daisy, normalnym, że nie warto się tym interesować?

użytkownik usunięty
Gats_2

Na policje i tak nie było sensu dzwonnic ponieważ i tak wiadomo że to wszystko musiało być już zaalarmowane.

aha, czyli jednak przyznajesz, że sytuacja była na tyle niecodzienna, że konieczne bylo wezwanie policji?;) Aha, nie było sensu dzwonić, jasne...Ciekawe kto zaalarmował, nie zastanowiło by Cię, jakim cudem autokar po takiej kraksie spokojnie sobie wyjeżdża z budynku, zamiast zaczekać na służby porządkowe? Toż nawet przy stłuczce ulicznej obie strony czekają na drogówkę, a tu autokar z dziećmi po staranowaniu ściany banku w centrum miasta wyjeżdża sobie niezatrzymywany? Nie zaczekał na policję ani karetkę?;);) Ok, choć mam niejasne wrażenie, że w przypadku wypadku obowiązkiem kierowcy jest zaczekanie na służby mundurowe, więc wg Ciebie innych kierowców nie zdziwiło, widząc taką sytuację, w dodatku dotyczącą dzieci??:);)

Dobra, ostatnie pytanie bo do pracy wychodzę: jak wyjaśnisz obecność połowy przebierańców w poczcie honorowym, podczas gdy ich uczciwi koledzy nic nie zauważyli?

ocenił(a) film na 10
Gats_2

Odnośnie autobusu szkolnego, to ja też się zdziwiłem tym zbiegiem okoliczności - joker wyjeżdża akurat w konwój innych autobusów i po prostu sobie odjeżdża. No, ale właśnie, przecież mógł skręć " w pierwszą w prawo", od razu do jakiejś dziupli, tak, że kierowca nie zdążyłby nawet zareagować jakimś telefonem na policję. To nie jest pokazane i mamy tylko kilku sekundową scenę konwoju.

Co do tego grubasa w celi - oczywiści Joker powinien być odizolowany od reszty. Ale policja w Gothem popełniała masę błędów, ja akurat jak napisałem wcześniej upatruję tutaj jednego z nich. Pewnie mają tez jakieś normy, co do ilości więźniów w jednej celi i sam zrozum, to jest Ameryka - tam procedury i przepisy są ponad wszystko.

Calimero

Jak batman zamontował w telefonach każdego mieszkańca Gotham ten sonar czy coś, bo chyba przez długość filmu coś przegapiłem?

ocenił(a) film na 7
janosik6

Było cuś takiego, że Bruce Wayne zakupił wszystkie telefonie komórkowe, ale i tak jest to STRASZNIE naciąganie.

ocenił(a) film na 10
janosik6

Jeżeli masz możliwość to sprawdzić, to sprawdź w jaki sposób tłumaczy to Foxowi. Ja nie pamiętam jak to zrobił.

Calimero

No ok, rozumiem, że są przepisy dotyczące zagęszczenia mieszkańców celi, ale, tak samo jak w Polsce, liczą się realia, czyli rzeczywista ilość pensjonariuszy na metr kwadratowy. Wybaczcie, ale chyba przetrzymując takiego bossa jak Joker na jedną noc można nagiąć te przepisy i innych zatrzymanych zamknąć gdzieś indziej, prawda? Ok, policja Gotham popełnia błędy, ale jakim cudem Joker przewidział, że gliny postąpią akurat tak w jego przypadku? A gdyby brodacza zamknięto w piwnicy? Cały misterny plan wybuchu w niczym nieosłoniętej celi i wybicie policjantów poszedłby w diabły, prawda? Jokerowi zbyt szczęście sprzyja;)

Co do komórek z sonarem: po prostu dział nowych technologii firmy wayne'a pracował nad nową linią aparatów, bodaj dla wojska. Urządzenia zawierały niecodzienną aplikację- owy sonar, władze miasta kupiły te komórki i wyposażyły swoich pracowników ( czy jakoś tak) i poszło;)

Gats_2

Tylko że Fox mówi Wayne'owi o tym sonaże tuż przed polowaniem na Lau'a, a tu nagle, po 2-3 dniach całe miasto jest w nie wyposażone:P Ale nie wnikajmy w to zbyt głęboko:)