PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5483}

Mroczna dzielnica

Exit Wounds
6,6 15 tys. ocen
6,6 10 1 15450
5,0 2 krytyków
Mroczna dzielnica
powrót do forum filmu Mroczna dzielnica

Leciał wczoraj w telewizji.

Jest to ten mój ulubiony tym kina akcji. Czyli niby się zabijają, leją, ale ogólnie, to bardziej odczucie lekkości, jak przy komedii.

I dodatkowo to coś, czego nie potrafiłem nazwać, ale mogę to chyba określić jako... "rytm filmu akcji". Ten miał dla mnie idealny - "rytm".
Czyli idealnie wyważona ilość dialogów ze scenami akcji. Nie ma dłużyzn, dialogi są bezpośrednie i w sedno. A zaraz potem - akcja. Nie ma snuci się bohaterów z melacholijnymi minami przez 10 min.
A wszystko z 'wesołą' muzyką w tle. Taką charakteryzującą schyłek złotej ery muzyki i rozrywki - czyli lat 90.
Czyli czasem R'n'B, Hip-hopik, a w scenach akcji takie 'techno-dance' jak np. w "Mortal Kombat".

I tak patrzę, że jest DMX; jest ten komediowy, czarny, gruby i ten komediowy Tom Arnold, który z tym czarnym robią za komediowy duecik w filmie.
No i jak przypominam sobie tę parkę, przypominam sobie ten "rytm" i kojarzę, że znam ten film - ale tam nie było Seagala?!

Aż w końcu trafiło,, że to jest taka "trylogia" Andrzeja Bartkowiaka :)
"Romeo musi umrzeć", "Morczna dzielnica" i "Od kołyski aż po grób".
Gdzie wspólną cechą są: DMX, komediowy grubas, Tom Arnold (nie wiem czy był w "Romeo..."), TEN sam "rytm" akcji i ten sam typ muzyki :)