Nie rozumiem jak to antyarcydzielo zdobylo nominacje do Oscara?
Niedawno ogladalam stary film pod tym samym tytulem ale o zyciu Toulouse -Loutreca i tam byla jakas wzruszajaca historia i sceny z kabaretu z tancerkami i film byl dobry.
Wersja obecna jest okropna ! Musical ktory sie glownie toczy poza kulisami MR, NAIWNA historia milosci, kazdy utwor jest przerwany powykrzywianymi gebami i durnymi tekstami dziala na nerwy jedynie z calego filmu tango ROXANE bylo przepyszne i lwi glos artysty.
Reszta to ordynarny kicz , nie wysilili sie na zadna nowa interpretacje polamali wszystkie piosenki ktore i tak lepsze byly w oryginale mogli utwory zinterpretowac w rymie reage hip -hop dance czy techno soul czy (costam ) tak jak przerobiono ROXANE na tango. To juz by bylo cos a tak tylko nasluchalam sie glownie piskow Nicole Kidman , ktora jest szara jako aktorka (ladna czy brzydka to nie gra zadnej bo jest po prostu szara i nie ma wyrazu) a juz jako piosenkarka to byl LOL bo normalnie do musicalu wybiera sie piosenkarzy z glosem a to byla parodia musicalu z pania Nicole Kidman na czele .Nie ujmuje jej nic za FAR AND AWAY tam byla swietna ale tylko tam przy boku swojego ex meza. ale MOULIN ROUGE ?
Podobno Mariah Carrey nie sprawdzila sie w jakims filmie jako aktorka moze powinna sie zamienic na MR z Nicole gdzie do piszczenia na lozku nie potrzeba specjalnych zdolnosci ale do spiewania - niestety tak, ale nie sadze zeby jakas renomowana piosenkarka zgodzila sie zagrac w tym gownie.
Nie rozumiem czym sie ludzie zachwycaja ale dla mnie to tak jakby
dac komus obiad z puszki a on zje z zachwytem bo nic innego nie jadl przez miesiac.
sie nie zgoszę!!!!!!!!
Jeżeli chodzi zdolności wokalne N.Kidman nie mam nic do zrzucenia moim zdaniem ma głos , który tutaj sie doskoanle sprawdził ,może film jest trochę udziwniony , ale ludzie zawsze szli w kierunku by zadziwc widza.Poza ty jeżeli opowiadasz tę samą historię , którys raz z kolei musisz w jakis sposób róznic sie od oryginału.Poza tym odważyć sie w swój sposób zinterpretować piosenkę jest godny podziwu , przy czym trezba zaznaczyć , że nie zawsze jest możliwe przezrobienie do końca np. przróbka Madonny bardzo mi sie podobała poza tym pokazano to co się o "Like a virgin " mówiło , że miała to być ballada , tutaj piosenke trochę "spowolniono"i wyszło.
tak więc zanim wypowiesz sie o jakims filmie przyjrzyj się temu ile w niego pracy włożono to nie jest ot tak sobie!
poza tym sam nie jestem ekspertem w tej dziedzienie , ale docenic film umiem.:O)