PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=180603}
7,8 3 161
ocen
7,8 10 1 3161
7,0 7
ocen krytyków
Mocny człowiek
powrót do forum filmu Mocny człowiek

Mocny film

ocenił(a) film na 8

Słowem wstępu- oglądałem film w ramach eventu "Wschód kultury". Jako że zaczął się on wielkim koncertem na stadionie, miałem nadzieję, iż reszta atrakcji zostanie równie epicko wykonana. Niestety "świetna jakość i muzyka na żywo" okazały się nie kinowym ekranem i orkiestrą, a telewizorem wielkości mojego własnego Philipsa oraz kompozytorem grającym na klawiszach. O ile do pana instrumentalisty nie mam nic, bo spisał się nieźle (mimo że szybsze kompozycje wkurzały) to widownia była najgorszą na świecie. Poważnie- gimnazjaliści na głupiej komedii zachowują się lepiej niż starsi ludzie na tym seansie. Tłukli się, wychodzili, wchodzili, gadali... Przez ostatnie minuty zastanawiałem się jakim cudem z 15 osób na początku, w sali zrobiło się 40. Potem okazało się dla mnie jasne czemu niektórzy uraczyli nas swoją obecnością podczas końcówki filmu. Empik rozdawał nagrody za frekwencję na wszystkich seansach eventu i wielcy "fani kina niemego" wpadli by nabić pieczątkę na kuponie. Smutne...

A teraz film... Jest świetny! Wybornie zmontowany, zagrany i na prawdę nie odbiegający od poziomu ówczesnych, niemieckich produkcji. Może przesadzam, bo akurat kino "przemówiło" gdy "Mocny człowiek" miał swoją premierę, ale fakt faktem- rozmach widać gołym okiem. Już sama postać Bieleckiego przemawia za tym filmem. Świetnie ustylizowany, zimny drań, który gdy tylko patrzy w kamerę, jego spojrzenie mrozi.
Nie spodziewałem się wiele po opowieści. A okazała się niebanalna. Jest tu niezła intryga, po którą kino raczyło kilkukrotnie sięgnąć. Przesiąknięty złem bohater wykorzystuje czyjś pomysł by osiągnąć sukces, ale jak łatwo się domyślić nie wszystko idzie po jego myśli. Trudno będzie zapomnieć sceny morderstw, oraz niespodziewaną- scenę erotyczną. Rozegrano ją dość odważnie jak na swoje czasy i sprawnie zmontowano z ujęciami burzliwej pogody. Nieźle.
Jedyne "ale" jakie mam do całego filmu to moment między wydaniem książki, a romansem Henryka i Niny. Wtedy to film wydaje się być przeraźliwie pusty. Obserwujemy jak Bielicki zbiera plony sukcesu, no i nic poza tym. To taki 10 minutowy łącznik pomiędzy wątkami, podczas którego można było bardziej rozbudować postaci... Na tym lista wad w zadzie się kończy. "Mocny człowiek" to lektura obowiązkowa dla fanów rodzimego kina.

ocenił(a) film na 8
Lucky_luke

Prawdopodobnie miałeś okazję obejrzeć film z podkładem autorstwa Marcina Pukaluka. Mnie również dane było posłuchać muzyki do "Mocnego Człowieka" w jego wykonaniu i spodobało mi się bardzo, zwłaszcza w porównaniu do podkładów innych autorów do innych filmów, gdzie zdarzyło mi się wyjść pełną niezadowolenia z powodu podkładu, który nie spełniał zupełnie swojej roli, psując całe wrażenie filmu (być może to ze mną jest coś nie tak, bo inni widzowie byli zachwyceni).
Faktem jest, że miałam to szczęscie, że seans odbył się w kameralnych warunkach.

Zgadzam się co do oceny filmu - wyśmienity. Na największe pochwały zasłużyli aktorzy - gra na najwyższym poziomie. Ponadto ich twarze były wyraziste na miarę kina niemego, by przemówić do widza. Niestety, ale w wielu filmach z tamtych czasów, twarze utrwalone na celuloidzie potrafiły mi się zlewać w trakcie trwania filmu - zwłaszcza kobiece. Nie mam problemów ze wzrokiem - po prostu były tak nijakie. Aktorzy w omawianym filmie mieli w sobie bardzo dużo ekspresji - oczywiście Bielecki był zagrany genialnie, pojawiający się przez moment Górecki zapadał w pamięć, a Łucja wyszła zdecydowanie poza ramy typowej gry kobiecej tamtych czasów (że już nie wspomnę o przyciągającej uwagę urodzie). W żadnym zachodnim filmie niemym nie widziałam aktorów na tym poziomie.

Scenariusz. W tamtych czasach oczywiście łatwiej było zabłysnąć czymś oryginalnym, gdy kino nie miało tak znowu wielkiego dorobku. Ot, banalna historia zazdrości, chciwości, zwykłych ludzkich rozterek prowadzących do zbrodni, które się później na siebie nakładają. Dla współczesnego widza jest to banał straszny, ale "Mocny człowiek" radzi sobie nawet i z tym dwudziestopierwszowiecznym krytycznym fanem kina.


Nieme cudo.

ocenił(a) film na 10
viccaeineo

Zgadzam się, aktorstwo jest na najwyższym poziomie. Jestem bardzo eraczkująca fanką kina niemego lubię przesadne, nadekspresynje aktorstwo tamtych czasów, ale Chmara i Kuck biją to na głowę. Scenariusz jest dojrzały jak na swoje czasy film musiał być bardzo szokujący.
I jeszcze ten obraz przedwojennej Warszawy...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones