PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=812060}

Mirai

Mirai no Mirai
6,8 5 770
ocen
6,8 10 1 5770
7,0 21
ocen krytyków
Mirai
powrót do forum filmu Mirai

Jak po innych filmach Hosody spodziewałam się czegoś co mnie wzruszy, bądź zmusi do refleksji nad pokazaną sytuacją życiową. Niestety o tym filmie tego nie mogę napisać.
Oczywiście pięknej animacji, kadrów i muzyki nie można odmówić. Sytuacja z "Morzem łez" małoletniego Kuna zrobiła na mnie wrażenie. Przedstawiona historia czteroletniego Kuna jest bardzo życiowa. Bardzo podobało mi się przedstawienie problemu oczami dziecka, gdzie pojawia się nowo narodzona siostra. Widać, że Kun nie rozumie sytuacji, w której się znajduje, a rodzice ( w szczególności matka) nie rozumieją go, a wręcz bym powiedziała, że go "nie widzą".
Zamiast wyjść z kina z jakimś pozytywnym nastawieniem, mimo wszystko wywołał we mnie WKURZENIE I IRYTACJĘ w szczególności postawą matki do proszącego o atencję małego syna, już nie mówiąc o tym, że przez 1,5 h słyszymy i widzimy płacząco-krzyczące dzieci.

ocenił(a) film na 6
ashley2020

Mam dokładnie te same uczucia po obejrzeniu tej animacji. I wkurzają mnie bezrefleksyjne recenzje pełne zachwytów. Po tym filmie dziecko może poczuć co najwyżej: inni starsi bracia (lub siostry) mają tak samo beznadziejnie jak ja, a rodzice utwierdzić się w przekonaniu, że taki brak zainteresowania starszym dzieckiem to norma. I dalej sobie współczuć. Film psychologicznie szkodliwy.

ocenił(a) film na 10
Agatonik

Ja byłam na tym filmie z 7-letnim synem, a w domu został syn 6-miesięczny. Bardzo oboje się wyruszyliśmy i byliśmy filmem zachwyceni. Syn określił, że film był "za bardzo o nas". Wyszliśmy pozytywnie nastawieni. Nie wszystko musi być powiedziane wprost, by docierało do serca.

ocenił(a) film na 6
magdafg

I taka jest różnica, że Ty wyszłaś ze swoim synkiem, mogliście porozmawiać i pobyć razem. A widziałaś w tym filmie jakąkolwiek relację starszego chłopca z mamą? Musiał sam wychodzić do ogrodu i uciekać w świat fantazji.

ocenił(a) film na 5
ashley2020

Potwierdzam, to najgorszy film Hosody. 1,5 godziny nudnej fabuły i płacz/krzyki głównego bohatera. Irytujące do oglądania.

ocenił(a) film na 7
ashley2020

Wydaje mi się, że Hosoda chciał oddać jak to widzi dziecko. Więc właściwie udało mu się, bo wyszliście wkurzeni i rozczarowani tak jak maluch. Ten film jest dość ważny, bo miał odwagę wyjść na przeciw dyktacie sielankowej rodziny i skoncentrować się na emocjach dzieckach. Swiętny materiał do przygotowania dziecka na nowego członka rodziny. Bo nie podaje rozwiązań i prostych odpowiedzi, stanowi raczej wyjście do wspólnej rodzinnej rozmowy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones