PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=278033}

Milczenie

Silence
6,8 38 402
oceny
6,8 10 1 38402
7,0 36
ocen krytyków
Milczenie
powrót do forum filmu Milczenie

Wciąż nie wiem, co to niby miało być... Rozterki misjonarza na obczyźnie? Historii żadnej tam nie ma, poza tym, co można by przeczytać w opisach - film o prześladowaniach chrześcijan w XVII-wiecznej Japonii. Ale o tym, to se wolę książkę przeczytać niż przez prawie 3 godziny słuchać natchnionego smęcenia księżula o sarnich oczach. :/ Który w dodatku uskutecznia gadkę z Bogiem, a w co bardziej kiczowatych momentach Bóg mu nawet odpowiada! Pretensjonalne flaki z olejem.

Jedyna refleksja po seansie - największy idiotyzm w historii ludzkości to zabijanie i umieranie w imię prymatu jednej wersji bajki nad inną.

mateo112LBN

Dobrze że chociaż koń jest realny.

zweistein

No czyli tak jak pisałem,film hejtują gimbo ateusze.

mateo112LBN

Nie,film nie jest "porostu" słaby,i zdecydowanie "znafco" na 1/10 nie zasługuję,i beka z 8/10 dla Moonlight i opis "Trudny film" hahahahahaha.Ten film był "generic" i "cliche" jak tylko się dało,biedny czarny gej,matka ćpunka i prostytutka,narkotyki,prześladowany dzieciak,brak ojca jak w tych rasistowskich sterotypach o afro-amerykanach masa tekstów nigga this nigga that,i jeszcze więcej ciszy i smutnych spojrzeń żeby hipsterzy mogli pisać "o matko jaka głębia,jakie to głębokie i mądre bo cisza mówi więcej niż tysiące słów bla bla" :D

mateo112LBN

Mi na przykład film bardzo się podobał, ale nie dlatego, że wszyscy go chwalą, bo ów król jedzie przez miasto i wszyscy chwalą jego szaty, więc i ja je chwalę, przeciwnie, na FW widzę dużo negatywnych komentarzy i po części muszę zgodzić się z nimi, ale widzę również w filmie dużo plusów, mi osobiście bardzo się podobał.

Diana

"największy idiotyzm w historii ludzkości to zabijanie i umieranie w imię prymatu jednej wersji bajki nad inną."

Historia ludzkości to historia rzezi w imię rozmaitych "bajek". Ale czy na pewno "bajką" nie jest chęć dominacji jakiegoś kraju, ideologii czy religii?

Diana

"Jedyna refleksja po seansie - największy idiotyzm w historii ludzkości to zabijanie i umieranie w imię prymatu jednej wersji bajki nad inną.
"
Ekstra, rzeczowy i pełen konkluzji komentarz na temat filmu. Moja refleksja po przeczytaniu tego komentarza: to że każdy ma możliwość napisania czegokolwiek w internecie, nie oznacza że od razu musi, a jeśli już musi to na prawdę są odpowiedniejsze portale do wylewania swoich żali na temat tego że nie ma się wartości w życiu a jeśli ktoś ma to jest głupi. Chrześcijanie nie umierają w imię jakiejś idei czy zachcianki, ale żeby to zrozumieć to trzeba sięgnąć do wspomnianych w tym samym komentarzu książek, których autor tego komentarza prawdopodobnie na oczy nie widział, bo jeżeli widział to tym gorzej bo to tylko oznacza że nie potrafi myśleć.

ocenił(a) film na 4
hapcio11

Spoko, hapcio11. Jestem nihilistką i hedonistką, żadnych wartości w życiu i te sprawy. Pozdrawiam serdecznie!

Diana

Z jednej strony uważasz się za taką światłą osobę, a z drugiej używasz tak żałosnego zabiegu manipulacyjnego. Wstyd.

ocenił(a) film na 4
Murilo0

Primo - nie, nie uważam się za światłą osobę. Za dość inteligentną - tak.

Secundo - o jakim "żałosnym zabiegu manipulacyjnym" piszesz, który tak cię zniesmaczył, że aż uznałeś za stosowne mnie "zawstydzić"? Bo manipulację zastosował przede wszystkim hapcio11, który wyciągnął wnioski na mój temat na podstawie nikłych przesłanek. Nie uznaję za sensowne dyskutowanie z ludźmi, którzy zamiast pytać, stawiają diagnozy a priori. W takim przypadku reakcją na tyradę typu "jesteś niewrażliwą, niemyślącą, nieoczytaną głupią gęsią" jest a) brak reakcji, b) żart. Wybrałam to drugie.

Diana

światły
1. «odznaczający się rozległą wiedzą i dużym doświadczeniem»
Pamiętam wypowiedź w stylu "lata młodzieńczej beztroski mam już dawno za sobą" + częste strofowanie innych użytkowników, w podtekście stawianie się ponad nimi, pozowanie na osobę starszą, mądrzejszą, bardziej doświadczoną. Jak najbardziej pasuje.

Zabieg jest nazywany argumentum ad absurdum. Sprowadzenie do absurdu czegoś co samo w sobie absurdem nie jest. W tym wypadku oskarżenie o niedostateczną rolę wartości moralnych w życiu odpierasz za pomocą stwierdzenia "żadnych wartości w życiu i te sprawy"... Świat nie jest czarno- biały, poważnie. hapcio11 posunął się dość daleko w dedukcji, uważam że miał przesłanki do wyciągnięcia tych wniosków, ale to tylko moja opinia. Powiedziałbym, że bezkompromisowy styl wypowiedzi jest cechą zarówno hapcia jak i Twoją.

I zdecydowanie nie zgadzam się, że jedyna refleksja po seansie to "największy idiotyzm w historii ludzkości to zabijanie i umieranie w imię prymatu jednej wersji bajki nad inną". Albo nie oglądałaś zbyt uważnie filmu, albo się do niego zwyczajnie uprzedziłaś. Refleksja jest bardzo ciekawa. Po pierwsze kiedy otoczenie jest wrogo nastawione do twoich poglądów, przekonań, systemu wartości i nie da z otoczeniem konstruktywnie rozmawiać o różnicach warto ukryć to co się naprawdę myśli zamiast rycersko bronić sprawy. Po drugie (dla wierzących) tylko Bóg może oceniać ludzkie postępowanie, należy wstrzymać się z potępieniem, ponieważ często nie zna się całości sprawy.

Na koniec muszę powiedzieć, że nie trawię osób chcących zaznaczyć swoją pozycję, doświadczenie w dyskusji. Świadczy to często o megalomanii i braku chęci rozmowy opartej na argumentach. Zazwyczaj kończy się na "bo tak", albo "ja wiem lepiej". Od razu zaznaczę, że nie wiem czy tak jest w Twoim wypadku, bo mam zbyt małą próbę badawczą, jedynie chciałbym zwrócić uwagę, że często osoby o podobnym stylu dyskusji takimi cechami się wykazywały. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 4
Murilo0

Ale czego byś właściwie oczekiwał? Mojego tłumaczenia się, że nie jestem wielbłądem w odpowiedzi na dość bzdurną pseudopsychoanalizę? Na podstawie mojego prześmiewczego komentarza ktoś stawia tezę o "niedostatecznej roli wartości moralnych" w moim życiu, a ja zamiast to zignorować, względnie obśmiać, mam się zacząć tłumaczyć i udowadniać, że się myli? A co ja, za karę tu jestem czy co, żeby na każdą zaczepkę i prowokację odpowiadać grzecznie, kulturalnie i sążniście? Grzecznie to ja mogę dyskutować z kimś, kto grzecznie dyskusję rozpoczyna.

Oczywiście, że możesz się nie zgadzać z moimi wnioski na temat filmu. Na tym polega różnorodność gustów.

Diana

ateiści nie są zbyt rozgarnięci, jak widać.

ocenił(a) film na 4
beyond_the_sea

No popatrz, a ja o wierzących mam zdecydowanie bardziej zróżnicowaną opinię. Zdolność do dostrzegania niuansów w ramach danego zjawiska to też pewien dowód, hm, rozgarnięcia. ;)

Diana

Czyli trafiłem w sedno,twoje poglądy przyćmiewają ci odbiór i zrozumienie filmu.

ocenił(a) film na 4
JohnyMarX

Już raz ci odpowiadałam. Odpowiem jeszcze raz, tym razem po raz ostatni, bo z doświadczenia wiem, że jak ktoś uparcie odmawia przyjęcia do wiadomości punktu widzenia dyskutanta, robi to albo z powodu deficytów poznawczych, albo z premedytacją. W obu przypadkach dalsza dyskusja z takim trollem nie ma sensu.

Mój światopogląd nie ma nic do rzeczy w tym przypadku. Bardzo cenię film "Misja" o podobnej tematyce, w którym religia jest jednym z istotnym elementów opowieści. Z puli tegorocznych kandydatów do Oscara najwyżej oceniłam "Przełęcz ocalonych", gdzie bohaterem jest głęboko wierzący młody człowiek, a ta wiara determinuje większość jego życiowych wyborów. Podobnie odwrotnie - jestem sojuszniczką praw LGBT, a jest sporo filmów o tej tematyce, które uważam za zwyczajnie słabe, by wymienić choćby "Płynące wieżowce".

Generalnie to, czy film się komuś podoba, czy nie, naprawdę nie jest prostą funkcją "zrozumienia" bądź "poglądów" (a filmowi Scorsese dość daleko do egzystencjalnych układanek w stylu Bergmana chociażby, więc naprawdę nie przesadzajmy - ten film spokojnie można by puścić gimnazjalistom i nie mieliby wielkiego problemu ze zrozumieniem). W pewnym wieku należałoby zdawać sobie sprawę z ogromu czynników, które wpływają na odbiór filmu.

Oczywiście możesz dalej triumfować jako jedyny, który film zrozumiał, a reszta to gimbo ateusze. Miłej zabawy. :)

JohnyMarX

gdyby film był o jakimś homoseksualnym właścicielu kotka, to ona rozpływałaby się tu zachwytu. Niuanse w ramach danego zjawiska hahahaha, dobre sobie. Lewak to lewak, nie poświęcam im czasu, wszyscy są identyczni.

użytkownik usunięty
Diana

o nie to ten ostry filmwebowy krytyk ebert naszych czasów, chowajcie się

Adresat aby właściwy?

użytkownik usunięty
zweistein

no chciałem pod głównym autorem/autorką tematu, Diana

To hipsterzy i gimbo ateusze udający filmowych krytyków.

Diana

Aha, bo jak w filmie nie rzucają f*ckami co pół minuty, nie ma chlania, prostytutek i ton kokainy tak jak w innych filmach Scorsesego, to od razu są to "pretensjonalne flaki z olejem".

ocenił(a) film na 4
MusztardaSaperska

Błędny wniosek.

ocenił(a) film na 3
Diana

Zgadzam się z opinią. Film mierny, nawet krajobrazy nie są w stanie uratować tak słabego scenariusza i płaskich postaci. Jeśliby faktycznie misjonarzami były takie osoby, jak nasi główni bohaterzy, obawiam się, że wiara w Boga nie przetrwałaby pierwszych 50 lat po Chrystusie. Scorsese zrobił straszną szmirę. Dla własnego dobra powinien ten film znacznie skrócić, albo zrezygnować z wyświetlania. Utwierdzam się w przekonaniu, że jednak czasem pisanie czego do szuflady może okazać się zbawienne. Tragedia, większość osób wyszła podczas emisji filmu.

silca

Podczas mojego seansu nikt nie wyszedł.

ocenił(a) film na 1
zweistein

Pewnie zasnęli

Lynn

Też nie. Głodny sytego nie zrozumie.

silca

Ludzie którzy wiedza więcej na temat filmów jakoś film pozytywnie oceniają,na RT ma 84% pozytywnych recenzji.Także wybacz ale jesteś w hipsterskiej mniejszości "znafców".

ocenił(a) film na 3
JohnyMarX

To moja opinia, jeśli się z nią nie zgadzasz, masz takie prawo. Niewiele obchodzi mnie jaki procent opiniodawców na RT jest zachwycony i ile dał punktów. Subiektywna opinia nie ma związku z opinią większości. Czy zaś faktycznie jestem kinomanem, czy nie, jakie są moje preferencje, ile w życiu filmów obejrzałam i jakie, to naprawdę nie jest ani temat ani miejsce do dyskusji. Natomiast Twoja ocena mojej osoby jest tu nie na miejscu i świadczy o Twoich brakach. Przypominam, tu opisujemy własne opinie na temat tego konkretnego filmu, a nie odczuć w stosunku do osób wypowiadających się.

Diana

Pomijając aspekty wiary, sam film jest nielogiczny pod względem wielu szczegółów. Wszyscy mówią po angielsku (w zamyśle niby po hiszpańsku, bo z tego kraju pochodzą braciszkowie). Zapyziała wieś japońska, bezzębna kobieta nawija bez problemu. Wszyscy po kolei w wioskach znają język. Niesamowici poligloci... Kolejna sprawa z jedzeniem. Wpierdzielają chrząszcze, jakieś pędy roślin. Skąd nagle mają tak równe i piękne opłatki? Okrąglutkie, prosto z maszyny. Do tego nie kończące się drewniane krzyżyki. Swój własny oddaje w pierwszej wiosce. Potem nie widać go na szyi, bo przecież oddał. Skąd później rozdaje kolejnego dzieciom w wiosce Goto? Rozmnożyły się?

perun_6

Nie, nie wszyscy rozumieją zakonników, muszą mieć tłumaczy - pośredników - między nimi a społecznością wioski.
Czy opłatki nie zostały przywiezione przez jezuitów?
Rozdawane są paciorki różańca... A te krzyżyki - cudownie się ponoć mnożące - z czego były wykonane?

zweistein

W wiosce pierwszej dziewczynce daje krzyżyk. Identyczny jaki miał na szyi. Po kolorze mniemam, że wykonany z drzewa różanego, może cocobolo, bo z takiego w hiszpanii wykonywano krzyżyki na szyję. Powiedz mi jeszcze, że bez narzędzi snycerskich masowo robili palcami te krzyżyki siedząc zamknięci w szopie...

perun_6

Czyli daje krzyżyk (sztuk 1)... Gdzie to cudowne rozmnażanie?

ocenił(a) film na 1
Diana

Zgadzam się w 100%. Okropnie męczący film!
A Liam Neeson jako przynęta to cios poniżej pasa!

Diana

>Cytowanie gimboateistycznego bezbeka Carlina i ocenienie filmu Big Lebowski na 10
>udawanie, że zrozumiałaś film "Milczenie"
Tryharduj dalej, może ktoś się nabierze xD

ocenił(a) film na 7
Diana

Zbyt długi ten film i taki bardzo mroczny. Ciężko by opowiedzieć ten film, można wręcz streścić go w kilku zdaniach,...czyli to niewiele jak na ponad 2,5 godzinny film...Powiedziałeś "flaki z olejem"...zbyt dosadne to słowa. ...W końcu to fim wybitnego reżysera....Ale trudno powiedzieć, by film był wybitny....

ocenił(a) film na 8
Diana

Najprościej żeby zrozumieć : film jest o wyborach jakie w życiu musimy ponosić czy to tylko dla samego siebie , czy dla spokoju sumienia czy dla dobra innych czy też wybieramy np. mniejsze zło..Nasze życie składa się z wielu wyborów. Tutaj religię należy potraktować jako tło, ja tak potraktowałam i dlatego ten film dla mnie jest genialny.

roza2009

Ciekawe, że dla ciebie to, co jest esencją tego filmu (religia i wiara) jest jedynie tłem.

Diana

Pełna zgoda!!! Dla mnie 3/10.
Film jest mocno nudny i typowe żałosne brednie w roli głównej o Bogu i chrześcijaństwie. Najpierw chrześcijanie sami czynili krzywdę tzw. niewiernym, a potem się dziwą, że oni im robią to samo - ŻAŁOSNE!!!
Piszę to jako osoba wierząca w Boga/Stwórcę itp - tyle że ja nie mam klapek na oczach jak typowi zakłamani katolicy i inne religie zakłamane, gdzie ich wyznawcy maja klapki na oczach i nie widza ile bredni jest w ich religiach!!!
Wbijajcie na youtuba na kanał: Aron Jasowidz - on wam pokaże prawdę o religiach itp!!!

ocenił(a) film na 5
Diana

Zgadzam się z Tobą, film jest płytki i zdecydowanie zbyt długi. Treść filmu można podsumować w dwóch słowach: nietolerancja religijna. Która wszędzie rządzi się tymi samymi schematami, w swoich absurdach jest przewidywalna do bólu. Tak jak cały ten film, włącznie z ostatnim kadrem. Dla mnie jedynym interesującym momentem filmu była teologiczna sprzeczka głównego bohatera z dużo bardziej rozgarniętym Ferrerem. Ten film mógł trwać 110 minut, bo nie trzeba trzech godzin by pokazać piękną scenerię historycznej Japonii. A ów piękno wizualne to wszystko, czym ten film jest.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Diana

To nie jest film dla ateistów. Tak jak są filmy dla dzieci, dla mężczyzn, dla kobiet, są też filmy uniwersalne, są też filmy dla ateistów, i nie dla ateistów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones