PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98140}

Miasteczko Salem

'Salem's Lot
2004
6,2 8,2 tys. ocen
6,2 10 1 8179
4,5 4 krytyków
Miasteczko Salem
powrót do forum filmu Miasteczko Salem

Zakończenie

ocenił(a) film na 6

Dość dawno czytałem książkę i mam pytanie. Jak było na koniec z książce z Callahanem? Chyba było jakoś inaczej?

ocenił(a) film na 8
extranick

Po tym, jak Barlow go przeklął, udał się do kościoła prosząc Boga o drugą szansę. Jednak potężna siła odrzuciła go od drzwi, więc udał się na dworzec autobusowy, kupił bilet i wyjechał.

Niemniej jednak tą adaptację uważam za lepszą pod względem klimatu i pod wieloma fabularnymi względami bardziej wierną (jakby nie patrzeć, końcówka tej wersji jest wierniejsza powieści niż wersja Hoopera; Gwatemala? Susan w Gwatemali? Co to w ogóle za pomysł?).

extranick

Tak jak opisane powyzej, ponadto probował kupić flaszkę aby zmyć smak krwi wampira... generalnie film fajny ale baaardzo luzno trzymający się powieści

ocenił(a) film na 7
extranick

Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o losach Callahana, polecam Mroczną Wieżę S. Kinga (książkę - na ekranizację wciąż czekam :() w piątej części - Wilki z Calla dowiadujemy się co się z nim stało po ucieczce z Salem :)

ocenił(a) film na 6
PussyPussy

czytałem :) Dobre to było ze strony Kinga, że wstawił tam bohaterów z innych książek, bo Flagg też był już wcześniej ;)

ocenił(a) film na 7
extranick

dokładnie :) cały świat opisany przez King w wielu jego powieściach (i opowiadaniach) to nic innego jak cała koncepcja wielowymiarowej rzeczywistości. Najlepsza zabawa jest wtedy, gdy to odkrywasz i nagle cię olśniewa :D

ocenił(a) film na 7
extranick

*Kinga

ocenił(a) film na 4
extranick

Jeśli chodzi o Callahana to mnie zamiast zakończenia zabrakło tu motywu utraty wiary, co w książce mnie urzekło. W konfrontacji z wampirem, gdy ksiądz wysunął przed siebie krzyż napastnik się go wystraszył, jednak gdy na moment Callahan zwątpił i złapał za broń, stracił wszelką obronę. Barlow tłumaczył wtedy chyba, że każda wiara może pokonać zło pod warunkiem, że jest szczera i że gdyby nie zwątpił w swojego Boga, to na pewno by wygrał. Jakoś słabo jest tutaj w ogóle pokazany kryzys wiary kapłana, jakieś skąpe wstawki z alkoholizmem i tyle... Szkoda. No i w książce chyba Mears z tym chłopcem zaprószyli ogień, by spalić miasto tak, jak miało to miejsce już kiedyś, bo ta historia powtórzyła się po raz kolejny, tego też mi tu brakło.