W Krakowie nie ma bajgli, jakim cudem więc w Krakowie może gonić pociąg gość krzycząc "bajgle z solą"? Zresztą to nie pierwszy film "reklamujący" bajgle w Krakowie.
A co to było?
obwarzanki
OK. A Pilch powinien wiedzieć takie rzeczy, jego wina.