Przede wszystkim nie dało się patrzyć na wyprasowaną twarz Demi, brak zmarszczek przy wyłupiastych oczach i brak mimiki.
Baldwin zagrał lepiej, choć w jednej scenie widać, jak się normalnie rozgląda wodząc oczami (po wypadku).
Lubię tego aktora który grał męża Demi, mogli nieco bardziej rozwinąć wątek za nim. I dziwne,że nie poniósł żadncyh konsekwencji za akcję na stołówce. Taki z niego biznesmen - zakamuflowany twardziel ? Dziwne.