Premierowy pokaz na Festiwalu Filmowym w Cieszynie, ukazał jak nie trafiony jest tytuł, ukazując Śląsk jako degrengoladę. Panowie reżyserzy proszę zwrot $ za bilet!
Dlaczego "degrengolada"? Śląska tam nie ma prawie wcale, a wydarzenia mogły dziać się wszędzie. Miasto Ogrodów pozostaje niezmiennie bezsensownym wymysłem marketingowym, ale sam film aż taki zły nie był.
Właśnie obejrzałem po przegraniu z Ale kino+ HD.
Bardzo dobry pomysł z tą wycieczką! Zamiast oglądania tego filmu . . .
Może to być nawet wycieczka po Katowicach i najbliższej okolicy, gdzie naprawdę znajdzie się do obejrzenia kilka rzeczy ciekawych i kilka rzeczy ładnych.
A tymczasem na ekranie snują się mężczyźni i kobiety (prawie wszyscy są tu przyjemni dla oka) we wnętrzach i zewnętrzach (też na ogół przyjemnych dla oka). Tylko że nic z tego ich snucia nie wynika.