Po srednich ocenach na Metacritic spodziewalem sie jakiejs raczej kupy a film jest naprawde fajny, lepszy niz nowa Godzilla. Czuc jak sie to oglada, ze producentem jest Steven Spielbierg. Oglada sie to jednym tchem , nie ma znuzenia. Jak dla mnie 8/10
Nowa Godzilla nie ma sensu. Ciezko zrozumiec na czym polega tam scenarusz. Poprostu glupi film z mega efektami do ogladania w kinie.
Zgadza się,uśmiałem się na MiB a na Godzilli wyczekiwałem końca kręcąc głową co chwilę ze znużenia i zmęczenia. MiB było lekkie i mega zabawne ze znakomitymi efektami specjalnymi,śmiałem się co chwila z parama innymi osobami a reszta sali jak kamienne posągi....Ano kto się pseudo internetowymi krytykami opiniuje ten później siedzi z nosem na kwintę i żałuje :)
Też się zgadzam, film lekki, przyjemny, zabawny. Do kogo miał trafić, do tego trafi :) Obawiałam się oglądać po tych przemądrzałych krytykach, ale niepotrzebnie. Godny polecenia.
Dokładnie. Negatywne recenzje prawie mnie zraziły do tego filmu, ale jednak dzisiaj poszłyśmy na niego z siostrą i naprawdę przyjemnie nas zaskoczył. Trylogii z Willem Smithem jeszcze nie oglądałam w całości, ale mam zamiar to nadrobić jak najszybciej.
A ja wyszłam z kina po obejrzeniu połowy ... i nie sądzę, żeby mnie coś ominęło w drugiej połowie tego boleśnie nudnego i obnażającego brak kreatywności twórców kontynuacji MiB.
Dla mnie Godzilla mega wypas, a faceci to porażka. Poprzednie części lubię i oglądam cały czas, ale tu ta BABKA jest wciśnięta na siłę.