PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=3567}

Meandry miłości

A Hazard of Hearts
1987
6,6 724  oceny
6,6 10 1 724
Meandry miłości
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Wyznaję, iż jestem zdumiona tak wysoką oceną tego filmu. Jego głupoty nie ratuje nawet sama Helena Bonham Carter, cała radość z możliwości obejrzenia filmu kostiumowego ulatuje w obliczu tanich intryg i żenujących zachowań. Było kilka ładnych scen - Serena rzucająca się w ramiona (chyba) Justina czy pędząca konno po...

więcej

oddaje doskonale cechy harlequinow ;p
natomiast mnie osobiscie momentami rozsmieszal np scena zacierania rak przez glownego bohatera, jego chod i poruszanie sie

Pełen intryg, tajemniczości i dobrej grze aktorów. Szkoda tylko, że wątek z ukrywającym się ojcem Justina nie został bardziej rozwinięty.

Witam, Cieszę się, że znalazłam tą stronkę i od razu mam pytanie.
Poszukuję polskiego tytułu filmu, będącego ekranizacją książki Barbary Cartland, w oryginale to: A Hazard of Hearts.
Kiedyś widziałam go w TV, miał wówczas tytuł "Meandry miłości". Ale ten trop mnie nie naprowadził ani do filmu ani do książki w...

Na uwagę zasługuje rola młodzitkiej Heleny Boham-Carter...... sliczna pyza...:-)

Było ich 4:)
Które podobały wam się najbardziej???
Moje typy to:
1. Meandry miłości
2. Duch w Monte Carlo
W obydwu grał Marcus Gilbert, którego ubóstwiam:D Ale poza tym miały najlepszą fabułę:)
3. Dama i rozbójnik
4.Pojedynek serc

Dwa ostatnie, zwłaszcza nr 4 znacznie odbiegają od poziomu wcześniejszych (ale...

więcej

w końcu na DVD

ocenił(a) film na 8

Według informacji Merlina
http://merlin.pl/Najslynniejsze-romanse-Barbara-Cartland_Epelpol-Distribution/br owse/product/2,643121.html

Zestaw do kupienia od 27 lutego

BOMBA :)

W polskiej telewizji puszczono cztery z serii filmów Barbara Cartland przedstawia: "Meandry miłości", "Pojedynek serc", Dama i rozbójnik", "Duch w Monte Carlo". Każdy jest małą perełką kostiumową. Reżyser John Hough z niezwykłą pedanterią odtwarzał wystój pomieszczeń, scenerie i nastrój danej epoki. Warto zobaczyć...

CZY KIEDYKOLWIEK TEN FILM BĘDZIE DOSTĘPNY W PASAŻU HANDLOWYM?????

Romansidło w najczystszej postaci! Jakże by zresztą mogło być inaczej, skoro film jest ekranizacją powieści matki wszystkich Harlequinów – Barbary Cartland. Tyle tylko, że współczesne tzw. romanse, to katastrofalnie napisane bździny, a Cartland, pomimo, że nie tyle pisała, co strzelała całymi seriami „sercowych”...