Jerzy Bończak, według mnie przyćmił resztę obsady, no może oprócz Magdaleny Zawadzkiej. Ale zburzył mój spokój na długo.
A zauważyłeś, że nasza telewizja, która w kółko powtarza polskie duperele, akurat tego filmu nie powtarza? Za dobry dla plebsu ???
Tylko nasza TV nie zauważa, że widzowie, to nie tylko tępoty i kmioty! Żadnych polskich niby seriali - czyt. mydłogniotów - nie oglądam, więc za co płacę abonament? Pozdrawiam .