Pozornie, ma wszystko co powinno sprawić, że ogląda się go z zapartym tchem od początku do końca. Niestety tak nie jest. Dobre są tylko, pierwsze i ostatnie minuty filmu, środek jest po prostu średni. Postacie jakoś słabo wykreowane, niby przechodzą jakieś dramaty, podejmują bardzo poważne decyzje, o sprawach mogących zaważyć na życiu, ale nie widać kompletnie powagi całej sytuacji. Za bardzo to moim zdaniem poszło w stronę komediową.