Bajka jak bajka. Realizacja typowa i jakoś nie powala (jak dla mnie lepsze było "O Yeti!").
Plus za przekaz, że świat i historia może wcale nie koniecznie wygląda tak jak nas się uczy. Oczywiście jeśli potrafimy przyjąć alegorię, że świat Yeti to nasz świat. Ktoś to jeszcze potrafi?
Niestety w dzisiejszych czasach młodzież w większości nie potrafi już samodzielnie myśleć i łyka to czym ich media głównego nurtu karmią.